Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Tym żyje Gorzów »
Ariadny, Jarosława, Roberta , 7 czerwca 2025

Gorzowianie nie chcieli, radni zagłosowali

2025-06-05, Tym żyje Gorzów

Mimo wątpliwości i kontrowersji związanych z rozliczaniem opłat za śmieci według zużycia wody radni poparli pomysł prezydenta. Nowe zasady wejdą w życie w 2026 roku.

medium_news_header_43819.jpg
Fot. Maja Szanter

O pomyśle prezydenta Jacka Wójcickiego oraz Łukasza Marcinkiewicza, prezesa spółki Inneko nowego modelu rozliczania wywozu śmieci pisaliśmy już jesienią 2024 roku. W związku z tym, że Miasto Gorzów zdecydowało o wyjściu ze Związku Celowego Gmin MG6 i stworzeniu samodzielnej jednostki budżetowej miasta odpowiedzialnej za gospodarkę odpadami, konieczne stało się opracowanie nowego sposobu naliczania opłat. Według prezydenta dotychczasowy się nie sprawdził, ponieważ ,,zagubiono” w nim 18 tysięcy osób i ponad osiem milionów złotych przez niezgłaszanie wszystkich mieszkających pod danym adresem osób. Rozliczanie się za śmieci według zużycia wody ma ten system uszczelnić oraz być gwarantem stabilności opłat.

Propozycja zgłoszona przez prezydenta zawierała podział: inaczej mieliby płacić właściciele domów jednorodzinnych – tu stawkę określono na 38 złotych od każdego mieszkańca, inaczej zaś lokatorzy bloków – tu opłata miała zależeć od ilości zużytej wody, a stawka za metr sześcienny została ustalona na kwotę 12 złotych za 1 metr sześcienny wody.

Idea płacenia za śmieci w zależności od zużycia wody, jak pisaliśmy o tym wcześniej, od początku budziła kontrowersje w całym kraju. Naczelny Sąd Administracyjny uznał taki sposób za niezgodny z prawem, przeciwni byli mieszkańcy, spółdzielnie mieszkaniowe, rzecznik praw obywatelskich, w niektórych gminach sami radni. Z tego względu decydowalo się to niewiele smorządów. 

Radni pytali m.in. o to, czy Miasto rozmawiało już ze spółdzielniami lub planuje takie spotkania w celu ustalenia szczegółów, dlaczego Miasto dzieli mieszkańców na tych zamieszkujących w domach i budynkach wielorodzinnych, o zasadność wprowadzenia takiego modelu rozliczeń, czy są górne limity opłat - tu padł przykład rodziny 2+3 dzieci i 1 osoba starsza, gdzie po podsumowaniu zużycia wody płaciłaby ponad 300 zł za śmieci.

O oburzeniu mieszkańców metodą, kwotą oraz o dyskryminacji mieszkańców bloków i niezgodności takiego podziału z Konstytucją mówił Tomasz Rafalski. Z kolei Piotr Wilczewski pytał, czy Miasto uwzględniło wyrok NSA, niekorzystny dla takiego sposobu rozliczania opłat za śmieci.

- Skąd taki pośpiech? Dlaczego jako radni dostajemy to w poniedziełek, a w czwartek jest już głosowanie? Dlaczego wcześniej nie mogliśmy przedyskutować tego ze spółdzielniami i mieszkańcami? Czy wszystkie aspekty wzięliśmy pod uwagę? – pytał, podkreślając, że sam jest za tą metodą. Anna Kozak pytała o to, czy korzyści dla Miasta pozwolą na uznanie, że system został uszczelniony. O zasadność wyjścia ze Związku Celowego Gmin MG-6 pytał Roman Sondej. Prosił także o zapewnienie, że mieszkańcy na tym nie stracą, gdyż miało być taniej, a nie drożej.

Prezydent zapewnił, że mieszkańcy nie zapłacą więcej i że to był priorytet przy wychodzeniu Miasta z MG-6. - Nam chodzi o to, żeby złapać nieuczciwych ludzi. To jest jedyny sposób. Musimy uderzyć się w pierś, że nie jesteśmy w stanie wyłapać wszystkich przy obecnym systemie rozliczeń. Cała reszta płaci za nieuczciwych ludzi - powiedział prezydent Wójcicki.

Zastępca prezydenta Jacek Szymankiewicz stwierdził, że system nie jest dyskryminujący – stawki dla domów zostaną takie same, gdyż tu można ustalić, czy gospodarstwo wytwarza więcej odpadów niż wynika to z deklarowanej ilości na podstawie zamieszkujących pod danym adresem osób. Tego natomiast nie można stwierdzić w przypadku bloków. Dodał, że przeanalizowano np. ogłoszenia wynajmu i przeważająca ilość dotyczyła mieszkań w blokach, stąd wniosek, że osoby takie przebywają właśnie tam. Zapewnił, że planowane są spotkania z zarządcami nieruchomości, w tym spółdzielniami. W przypadku rodzin wielodzietnych i i maksymalnych kwot wyjaśnił, że biorąc pod uwagę narzucone ustawą limity, można zauważyć korelację między zużyciem wody a produkcją odpadów. - Jedni zapłacą mniej, inni więcej – powiedział.

Wyraził nadzieję, że nie od razu, ale z czasem brakujące osiem milionów złotych Miasto będzie w stanie wyegzekwować za gospodarkę odpadami. - System jest bardzo dobry, bo jest szczelny – powiedział odnosząc się do pytania, czy magistrat analizował, jak system sprawdził się w innych miastach.

Prezydent Szymankiewicz (absolwent Wydziału Prawa i Administracji) odniósł się także do wyroku NSA z roku 2022, stwierdzającego niezgodność z prawem liczenia opłat za śmieci ,,po wodzie”, który zapadł w związku z regulacjami uchwalonymi przez radnych w stolicy.

- W Warszawie była całkiem inna sytuacja prawna. To jest nie tylko zgodne z Konstytucją i ustawą, ale to jest jeden z trzech sposobów rozliczania wskazanych w ustawie. Na podstawie doświadczeń innych miast mogę powiedzieć, że jest to najbardziej sprawiedliwy system – podsumował.

Na pytanie o pośpiech w pracy przyznał, że brakuje pół roku na zorganizowanie systemu, nie może więc być tu o nim mowy. - Zespół wieloosobowy pracuje nad tym intensywnie – zapewnił dodając, że w tej chwili to jedno z najważniejszych zadań, z jakim mierzy się Miasto. - Nie chcemy, żeby mieszkańcy płacili więcej za odpady – podsumował J. Szymankiewicz.

- Nie ma idealnego rozwiązania – mówiła Marta Krupa. - Informujemy pana prezydenta, że będziemy nadzorowali ten system – zastrzegła.

O zamieszczenie na stronie Urzędu Miasta szczegółowych informacji na temat nowego systemu poprosił P. Wilczewski. Wiceprezydent zapewnił, że jest to planowane po wprowadzeniu uchwały.

O zniżki np. dla rodzin wielodzietnych lub osób z niepełnosprawnościami pytał T. Rafalski, podobnie jak jest to w innych miastach. Wiceprezydent odpowiedział, że można to rozważać po około roku funkcjonowania systemu. Na razie jedyną ulgą ma być ta, którą daje Karta Dużej Rodziny.

Rada Miasta 17 głosami za, 3 przeciw uchwaliła nowy system rozliczania za śmieci.

Za głosowali: Maciej Buszkiewicz, Agnieszka Cierach, Jakub Derech-Krzycki, Grzegorz Ignatowicz, Anna Kozak, Marta Krupa, Albert Madej, Piotr Paluch, Aleksandra Sibińska-Szadna, Jerzy Sobolewski, Robert Surowiec, Milena Surowiec-Sikora, Jerzy Synowiec, Paulina Szymotowicz, Piotr Wilczewski, Ireneusz Zmora, Cezary Żołyński.

Przeciw: Krzysztof Kielec, Tomasz Rafalski i Roman Sondej.

Głosu nie oddali: Jan Kaczanowski, Halina Kunicka i Maria Szupiluk. Natomiast radni Jarosław Porwich i Sebastian Pieńkowski byli nieobecni na sesji.

Organizacją oraz rozliczaniem gospodarki odpadami zajmie się od stycznia 2026 roku nowa jednostka budżetowa Miejskie Odpady Komunalne.

Maja Szanter

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x