2025-08-27, Tym żyje Gorzów
Złożony projekt uchwały na sesję Rady Miasta dotyczący sprzedaży mieszkania komunalnego Edwardowi Dębickiemu z 80-procentową bonifikatą wywołał szeroką dyskusję wśród mieszkańców Gorzowa.
Mieszkańcy zabierający głos głównie w mediach społecznościowych w zdecydowanej większości wyrażali negatywną opinię, uważając że nie można dzielić ich na lepszych i gorszych. Na tych, co mogą kupić sobie komunalne mieszkanie z bardzo wysoką bonifikatą i na tych co nie mogą tego zrobić od 2019 roku, kiedy zamrożono sprzedaż.
Przypomnijmy, że mowa była w tym przypadku o mieszkaniu Edwarda Dębickiego przy ulicy Łokietka 28 o powierzchni 129 mkw, które w ubiegłym roku wyceniono na 526 tysięcy złotych. Wówczas nie doszło do głosowania nad sprzedażą, i to aż z 99-procentową bonifikata. Projekt uchwały miał być dopracowany. Do głosowania nie doszło także cztery lata temu, kiedy mieszkanie wyceniane było na 328 tysięcy złotych. Obecnie jego wartość to 425,6 tysięcy złotych. Zmieniła się ponadto wysokość bonifikaty – ze wspomnianej 99-procentowej na 80-procentową.
Projekt był inicjatywą radnych Platformy Obywatelskiej – Jerzego Synowca, Pauliny Szymotowicz, Anny Kozak oraz Ireneusza Macieja Zmory, a także Macieja Buszkiewicza z klubu Gorzów Plus.
Jak czytaliśmy w uzasadnieniu projektu uchwały, zgoda Rady Miasta na udzielenie Edwardowi Dębickiemu bonifkaty byłaby uznaniem zasług artysty na rzecz miasta – uwzględniającym całokształt działalności artystycznej, promowanie Gorzowa odbywającym się od 1989 roku festiwalem Romane Dyvesa, a także wyróżnienia lokalne i ogólnopolskie (np. Złoty Medal ,,Zasłużony Kulturze Gloria Artis" – 2012, ,,Świadek Historii" Instytutu Pamięci Narodowej – 2016).
Głos w tej sprawie na sesji zabrała żona Edwarda Dębickiego, pani Ewa Dębicka, która wyjaśniła, dlaczego obecnie razem z mężem mieszka w Kłodawie w domu syna i że niedługo powrócą oni do Gorzowa, stąd bardzo chcieli nie tylko z tego powodu, ale przede wszystkim sentymentalnych stać się właścicielami mieszkania przy ul. Łokietka 28. Dodała, że po fali krytyki, jaka pojawiła się w tym temacie, Edward Dębicki zrezygnował z bonifikaty. - Dalej będziemy jednak tam mieszkali i będziemy płacili 3,7 tys. złotych co miesiąc dla miasta - dodała.
Jeszcze przed wtorkową sesją poparcie dla tej inicjatywy wśród radnych spadło bardzo mocno, niektórzy inicjatorzy projektu chcieli wycofać swoje poparcie, ale ze względów formalnych nie mogli tego uczynić. Mogli natomiast zagłosować przeciw uchwale, którą zgłosili i tak też uczynili. Podczas głosowania okazało się, że tylko jeden z nich, Jerzy Synowiec był konsekwentny i poparł projekt, reszta była przeciwna.
Wydaje się, że temat został raz na zawsze zamknięty.
(red.)
Złożony projekt uchwały na sesję Rady Miasta dotyczący sprzedaży mieszkania komunalnego Edwardowi Dębickiemu z 80-procentową bonifikatą wywołał szeroką dyskusję wśród mieszkańców Gorzowa.