2025-12-04, Tym żyje Gorzów
Motocykle żużlowe od wielu tygodni są zamknięte w warsztatach, co nie oznacza, że wokół tego sportu, w szczególności Stali Gorzów, jest nudno.
- Złożyłam oficjalne zapytanie do prezydenta Gorzowa w sprawie raportu dotyczącego Stali Gorzów – mówi Anna Kozak, wiceprzewodnicząca Rady Miasta. - Zrobiłam to, bo ktoś w końcu musi powiedzieć głośno to, o czym inni mówią tylko po cichu – dodaje.
Mówiąc najkrócej, sprawa dotyczy rozliczenia poprzednich władz klubu, które doprowadziły do gigantycznych zadłużeń, efektem czego trzeba było przed rokiem ratować spółkę między innymi wykupem przez Miasto sporego pakietu akcji, a ostatnio również poręczeniem kredytu na kwotę 3,9 mln złotych (cały kredyt wzięty przez spółkę to 5,9 mln złotych).
Kiedy wydawało się, że sytuacja jest opanowana w klubie doszło do zwolnienia dyrektora zarządzającego Patryka Broszko, który – jak stwierdził – chciał ujawnić raport dotyczący rozliczenia poprzednich zarządów. Jak stwierdził dyrektor, który jednocześnie był wiceprezesem zarządu, ale z tej funkcji zrezygnował sam, uniemożliwiono mu oficjalne zaprezentowanie raportu na konferencji prasowej.
- Po wystąpieniu Patryka Broszki, pełnym słów o blokowaniu rozliczeń i dokumentach, które mogą wymagać zawiadomienia do prokuratury, nie mogłam przejść obok sprawy obojętnie – kontynuuje radna Anna Kozak. - Od kobiet w polityce często oczekuje się, żeby siedziały cicho. Ja nie zamierzam – mówi stanowczo.
Jak mówi dalej radna, po rozmowie z Tomaszem Stefaniakiem, który pod koniec minionego sezonu ujawnił gigantyczne problemy finansowe Stali i na jego prośbę, podjęła decyzję, by formalnie zwrócić się do prezydenta o wyjaśnienia.
Dlatego wysłała do gospodarza miasta oficjalne pytania:
Swoją decyzję Anna Kozak tłumaczy, że Stal Gorzów, to klub wspierany z publicznych pieniędzy i mieszkańcy mają prawo poznać prawdę.
- Nie chowam głowy w piasek, nie boję się pytań, nie boję się odpowiedzialnością. Mam własne zdanie, własny charakter i własną odwagę, by pytać tam, gdzie inni wolą milczeć. Czekam na odpowiedzi od Prezydenta. I będę pilnować tej sprawy do końca – zapewnia.
(red.)
Motocykle żużlowe od wielu tygodni są zamknięte w warsztatach, co nie oznacza, że wokół tego sportu, w szczególności Stali Gorzów, jest nudno.