2025-12-29, Tym żyje Gorzów
Dzisiaj gorzowski Urząd Miasta przeżywa istny najazd mieszkańców chcących pilnie wyrobić sobie Gorzowską Kartę Mieszkańca.
- Byłem dziś na miejscu. Biletomat został zablokowany, bo system nie był gotowy na tak duże zainteresowanie. W tej chwili, aby pobrać bilet i załatwić sprawę trzeba odstać swoje w kolejkach. Wielu mieszkańców odchodzi sfrustrowanych, zdezorientowanych, bez załatwionej sprawy – mówi gorzowski radny Roman Sondej.
Karta Mieszkańca – chaos zamiast „prezentu” dla gorzowian!
- Pamiętam konferencję prasową ze stycznia br., na której radni koalicji rządzącej miastem z dumą ogłaszali komunikacyjny „prezent” dla mieszkańców – przypomina. - Od wybicia sylwestrowej północy, 1 stycznia 2026 r., gorzowianie mieli cieszyć się bezpłatną komunikacją miejską. Od tej konferencji minęło wiele miesięcy. Niestety, kampania informacyjna miasta wystartowała za późno i nie przygotowała mieszkańców na to, co dzieje się dziś w Urzędzie – dodaje.
Dopiero 15 grudnia zaczęła działać aplikacja Gorzów #StądJestem, przez którą można składać wnioski o Kartę Mieszkańca. Narzędzie spotkało się z ogromnym zainteresowaniem – liczba wniosków przekroczyła już 3 tysiące. Do tego doszło późne poinformowanie o wysokich podwyżkach cen biletów komunikacji miejskiej dla osób bez Karty Mieszkańca. Efekt? Dziś mieszkańcy masowo ruszyli do urzędu, a system po prostu tego nie wytrzymał.

Roman Sondej zainterweniował u prezydenta Jacka Wójcickiego i publicznie zadał mu 3 pytania:
Czekamy na odpowiedzi od prezydenta, zauważając, że urzędnikom tak naprawdę pozostał już tylko wtorek 30 grudnia i środa, przy czym 31 grudnia będą oni przyjmować interesantów tylko do godziny 11.30.
(red.)

Dzisiaj gorzowski Urząd Miasta przeżywa istny najazd mieszkańców chcących pilnie wyrobić sobie Gorzowską Kartę Mieszkańca.