2025-02-16, Arena Gorzów... DZIEJE SIĘ!
Gorzowscy siatkarze nadal nie mogą być spokojni utrzymania się w PlusLidze.
W 25. kolejce rozgrywek podopieczni trenera Andrzeja Kowala gościli Asseco Resovię Rzeszów. Pomimo, że jesienią w Rzeszowie nasz zespół sprawił super niespodziankę i pokonał rywali 3:2, to faworytem rewanżu byli goście, posiadający w składzie kilku graczy światowej klasy. Goście nie zagrali jednak wybitnie, chwilami prezentowali mocno przeciętną siatkówkę, ale wystarczyło to na stilonowców, którzy w ostatnim czasie prezentują słabszą dyspozycję. Widać również brak kontuzjowanego Roberta Tahta, który często w trudnych chwilach potrafił zmienić jakość gry naszego zespołu.
Pomimo osłabienia brakiem Estończyka szansa na zwycięstwo była i to spora. Szczególnie szkoda pierwszej partii, w której to gorzowianie kontrolowali wydarzenia na parkiecie do stanu 17:14. Od tego momentu coś się w ich grze zacięło, goście wyrównali na 20:20, a w walce na przewagi wygrali doświadczeniem.
W drugim secie mieliśmy podobny scenariusz. Gorzowianie przez większą część seta dominowali, chwilami prowadzili nawet czterema punktami, ale w samej końcówce prawie dali się dogonić i ponownie zapachniało grą na przewagi. Ostatecznie gospodarze wygrali do 23 i dali nadzieję ponad 3,7 tysiąca widzów zebranych w Arenie Gorzów na zdobycie meczowych punktów.
Trzecia partia, podobnie jak dwie poprzednie, rozpoczęła się od uzyskania przez Stilon kilkupunktowej przewagi. Tym razem jednak goście szybciej wzięli się za odrabianie strat, a na pierwsze prowadzenie wyszli przy wyniku 13:12. Gorzowianie powrócili na prowadzenie przy stanie 20:19. Potem mieli korzystny wynik 23:22, ale na finiszu tego seta przytrafiły im się kolejne błędy i to goście ponownie lepsi byli na przewagi.
Ostatni set to już dominacja rzeszowian, którzy szybko uzyskali wysoką przewagę i spokojnie dowieźli ją do końca. Niestety, w ostatnim czasie nie idzie gorzowianom, mają problemy w wielu elementach gry, ale najbardziej chyba siadła im zagrywka. W spotkaniu z Resovią popsuli 20 serwisów, a wiele w tych co dotarło do celu było i tak łatwych dla skutecznie grających w takich chwilach gości. Teraz nasz zespół jedzie do Katowic i powiedzmy otwarcie, że trzeba tam zapunktować, bo inaczej do końca sezonu będziemy martwić się o utrzymanie Stilonu w PlusLidze.
RB
CUPRUM STILON GORZÓW – ASSECO RESOVIA RZESZÓW 1:3 (26:28, 25:23, 24:26, 16:25)
Podczas poniedziałkowej sesji Sejmiku Województwa Lubuskiego w Arenie Gorzów obradom przyglądała się licznie zgromadzona młodzież z gorzowskich szkół.