Orląt Lwowskich w tym miejscu wymaga interwencji

2025-11-04, Miejsca wstydu

Położone obok siebie. Oba zaniedbane, opuszczone, jedno może grozić katastrofą budowlaną.

Fot. Maja Szanter

Tuż przy galerii Askana znajduje się działka (a właściciwie są to cztery działki), która od lat jest zaniedbana, choć wizualizacja tego miejsca daje nadzieję, że może coś się tu wydarzy pozytywnego. Jest to działka prywatna.

Jak informuje magistrat, urząd nie prowadził żadnego postępowania – wydania pozwolenia na budowę czy przyjęcia zgłoszenia robót budowlanych, natomiast wydano kilka decyzji o warunkach zabudowy. Na przykład w 2006 roku była to budowa budynku usługowo-handlowo-biurowego z miejscami parkingowymi i niezbędną infrastrukturą, w 2008 roku – budowa budynku mieszkalno-usługowego wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną, zagospodarowaniem terenu i wjazdem na terenie działek oraz w 2010 roku – budowa budynku usługowo-handlowego z lokalami usługowo-handlowymi, biurowymi i gastronomicznymi z dopuszczeniem lokali mieszkalnych wraz z infrastrukturą – jak w decyzji z roki 2008. Od 17 lat sytuacja pozostaje więc taka sama – decyzje były, natomiast prywatny inwestor nie podjął w tym miejscu żadnych widocznych działań.

ZOBACZ: Apelują do prezydenta: więcej na remonty kamienic!

Po drugiej stronie ulicy, przy budynku głównym AWF, znajduje się natomiast nieruchomość, którą można by określić jako skrajnie zaniedbaną.

Jak zauważa w swojej kolejnej interpelacji do prezydenta miasta radny Jerzy Synowiec, w obu przypadkach zareagować powinien i inspektor nadzoru budowlanego, i magistrat.

Ustawa Prawo budowlane zawiera jasne przepisy, co należy zrobić w obu przypadkach, np. art. 66. Wymieniona wyżej działka tuż obok Askany zdecydowanie szpeci okolicę (art. 66, 1/4), natomiast budynek koło AWF kwalifikuje się pod wszystkie wymienione w artykule zapisy.

Zastępca prezydenta Gorzowa Jacek Szymankiewicz poinformował, że interpelacja radnego wraz ze zdjęciami w odniesieniu do budynku przy Orląt Lwowskich 8 została przekazana w czerwcu br. do PINB. Jako podstawę Urząd Miasta przyjął art. 19 oraz 65 kodeksu postępowania administracyjnego (kompetencje urzędów oraz przekazywanie spraw), a także art. 83 Prawa budowlanego - tu magistrat dopatrzył się kilkunastu artykułów, które odnoszą się do tego obiektu. Zainteresowanych odsyłamy do Ustawy Akt prawny. Szkoda tylko, że trzeba było interpelacji, żeby magistrat zainteresował się obiektem w śródmieściu, który nie dość, że wygląda jak z horroru, to sprawia wrażenie, jakby miał się w niezbyt odległym czasie zawalić.

Jak nas poinformowała Katarzyna Piechocka, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, każda interpelacja, która trafiła PINB, jest wyjaśniana. Jeżeli urząd stwierdzi zagrożenie dla zdrowia lub życia użytkowników obiektu lub osób postronnych, podejmowane jest stosowne postępowanie administracyjne, wynikające z zapisów w Prawie budowlanym. Jeśli brak jest takich przesłanek, budynek wpisywany jest na listę obiektów przeznaczonych do kontroli.

- Przedmiotowa nieruchomość została wpisana w plan kontroli i będzie kontrolowana w pierwszym kwartale 2026 roku - mówi K. Piechocka.

Tekst i zdjęcia: Maja Szanter