2012-06-01, Kwestionariusz gorzowski
Jestem tym, kim jestem:
- Zawodowo, jak wielu innych, dążę do wyimaginowanego celu jakim jest doskonałość firmy, ale w transporcie publicznym ten cel bardziej się oddala niż przybliża. Prywatnie, jestem już w tym wieku, że człowiek albo jest już spełniony, albo nigdy nim już nie będzie.
Gorzów to moje miasto:
- O wielu lat.
Moje ulubione miejsce:
- To mój dom. A poza tym bulwar, gdzie byłoby całkiem dobrze, gdyby można było przejść lub przejechać rowerem od mostu do mostu.
Mój ulubiony lokal:
- Jest takich kilka, ale powiem, że Dolce Vita na Wełnianym Rynku.
Jestem dumny:
- Z tego, co przez ostatnie lata zrobiono w Gorzowie, zwłaszcza w odniesieniu do układu drogowego. No i te pomnikowe budowle, ze Słowianką na czele.
Wstyd mi:
- Za wygląd śródmieścia.
Marzy mi się:
- Żeby ludzie byli zadowoleni z tego, że mieszkają w Gorzowie.
Gdybym był prezydentem:
- Wybudowałbym urząd miasta przy Filharmonii Gorzowskiej.
Lubię gorzowian:
- Lubiłbym bardziej, gdyby mieli więcej radości w sobie i pozbyli się zielonogórskich kompleksów.
Gościom mówię, że Gorzów:
- To miast rozwojowe, młode, zielone i ładne. Ma przy tym potencjał, który wykorzystuje. Można tu popracować, zrobić zakupy, odpocząć i cieszyć się życiem.
Notował: del.