2012-06-17, Kwestionariusz gorzowski
Jestem tym, kim jestem:
- Szczęśliwym mężem, ojcem trzech córek. Zawsze skrajnie optymistyczny. Moje życiowe motto to :"Życie jest piękne!"
Gorzów to moje miasto:
- Choć urodziłem się w Międzyrzeczu, to dziś bez zająknięcia mówię z dumą "jestem gorzowianinem!".
Moje ulubione miejsce:
- To Zielona Dolina. Tu mieszkam, odpoczywam i cieszę się życiem.
Mój ulubiony lokal:
- Nie mam takiego.
Jestem dumny:
- Choć brzmi to patetycznie, że żyjemy w wolnym kraju, że mogę robić, to co robię i mówić to co myślę.
Wstyd mi za:
- Właściwie to chyba za nic. Przecież każdy odpowiada za siebie.
Marzy mi się :
- Dużą kasa wygrana w Totolotka. I wiecie co, udźwignąłbym ten problem. Jeszcze bardziej bym się bawił, zwiedziłbym cały świat, trochę bym rozdał, trochę wydał na głupoty...
Gdybym był prezydentem:
- Nie mam takich aspiracji, no ale gdyby... to by było wesoło!
Lubię gorzowian:
- Lubię ludzi.
Gościom mówię, że Gorzów:
- To świetne miasto, choć nie bez patologii. Zobaczcie, aby przejechać całe miast w szczycie potrzebujemy zaledwie kilkunastu minut. Każdy kto chce, znajdzie coś dla siebie - jeden żużel, drugi teatr, kto inny uniwersytet trzeciego wieku. Ja mam fajną rodzinę, pracę w Radio Plus Gorzów i mój tenis stołowy "Gorzovia".