2012-07-04, Kwestionariusz gorzowski
Fot. Bogusław Sacharczuk
Jestem tym, kim jestem:
- Jestem wytrwałym człowiekiem, który zawsze wytycza sobie kolejne cele w życiu.
Gorzów to moje miasto:
- Z wyboru od 38 lat.
Moje ulubione miejsce:
- Nie ma takiego jednego, a spośród wielu wybrałbym nadwarciański bulwar.
Mój ulubiony lokal:
- Nie jestem bywalcem lokali, ale z przyjemnością w ciepły wieczór usiadłbym w jednym z ogródków na bulwarze z kufelkiem zimnego piwa.
Jestem dumny:
- Z tego co robię, a także z tego, że Gorzów jest coraz bardziej rozpoznawalny w Polsce.
Wstyd mi:
- Za te zaniedbane kamienice, które po remoncie mogą być perełkami. I za te dryndy nazywane u nas tramwajami.
Marzy mi się:
- Dla miasta: elektryczna kolej i nowa hala sportowa. Sobie życzę zdrowia i wygrania fortuny w totka.
Gdybym był prezydentem:
- Nie czuje się w tej roli.
Lubię gorzowian:
- Lubią wszystkich ludzi mądrych i przyjaźnie nastawionych do innych. Wśród nich jest wielu gorzowian.
Gościom mówię, że Gorzów:
- To miejsce, do którego warto zajrzeć, a w pobliżu wypocząć.