Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Zdarzyło się kiedyś »
Beniny, Filipa, Judyty , 6 maja 2024

Piotra Bukartyka wyznanie sprzed lat

2012-05-24, Zdarzyło się kiedyś

 

 

medium_news_header_330.jpg

Fotografia pochodzi ze strony www.bukartyk.com

 

Piotr Bukartyk to dziś znany i uznany kompozytor i autor piosenek, konferansjer, radiowiec i artysta kabaretowy. Rodowity gorzowianin, który na szerokie wody wypłynął 30 lat temu, w 1982 roku wygrywając Olsztyńskie Spotkania Zamkowe „Śpiewajmy poezję”. Oto fragment wywiadu, jaki wówczas ukazał się na łamach tygodnika „Ziemia Gorzowska”.

 

Za 10 lat chciałbym być jeszcze odważny

Z Piotrem Bukartykiem, uczniem klasy maturalnej II LO w Gorzowie, rozmawia Janusz Rozlał

- Czy czujesz się typowym przedstawicielem swego pokolenia ?
- Raczej nie. I sądzę, że nikomu nie powinno na tym specjalnie zależeć. Im bardziej ktoś jest typowy, tym bardziej jest bezimienny, szary, nijaki.


- Mówi się czasem o Twoim pokoleniu, że najlepiej charakteryzuje je kult dyskoteki, szpanerstwa, łatwizny i wygodnictwa, ucieczki przed życiem serio. Przyznaję, że charakterystykę tę wymyślili „starzy”. Co niej myślisz ?
- Tego typu generalne oceny przytępiają ostrość spojrzenia na pewne sprawy. Nie ma dla mnie kultu dyskoteki. Jest natomiast sprawa miejsca, w którym się można wyszumieć. A że jest to muzyka nieskomplikowana, rytmiczna i prosta – czy to źle ?
Pojęcie szpanu charakteryzuje zaś wszystkim. Jest to sposób na wyróżnianie się, postawienia siebie samego na piedestale – oczywiście we własnym pojęciu. Tutaj młodzi niczym się nie różnią od „starych”. Dla takich samych powodów,  dla których młody człowiek zakłada pumpy z wyszukanymi metkami, zawiązuje na szyi jakiś dziwaczny sznur albo krzyczy na koncertach starając się wybić z tłumu – starsi wolą mieć w domach, powiedzmy meble ze Swarzędza, w łazience kafelki z Pewexu, srebrną zastawę, najlepiej z jakimś herbem. Są to rzeczy po prostu ludzkie.


- Jednym słowem młodzi są zwierciadłem „starych” ?
- W dużym stopniu. W każdym razie sedno tych mechanizmów jest takie samo. Z taką samą pogardą i ironicznym uśmiechem  człowiek w pumpach patrzy na kogoś, kto ich nie posiada, czy posiadać nie chce – z  jaką człowiek starszy, na stanowisku, spogląda na swoich ubogich krewnych.


- Piszesz wiersze, komponujesz muzykę, śpiewasz poezję – jednym słowem zajmujesz się czymś, co wśród twoich rówieśników, na ogół zafascynowanych rockiem, jest czymś rzadkim i sądzę nawet, że hermetycznym – nie czujesz się trochę z własnego środowiska wyobcowany ?
- Nie. Czuję się jak każdy inny, chociaż mam wąskie grono wybranych przyjaciół. Ponadto chodzę do szkoły i razem z innymi poddany jestem regułom funkcjonowania tej instytucji. To łączy mnie ze wszystkim. Natomiast niekiedy dzielą mnie rzeczy głębsze. Kiedyś, jeszcze przed Grudniem, zawieszono w szkole krzyż. I to mnie dotknęło. Mam swój stosunek do religii i wcale nie jest mi ona obojętna, ale wydało mi się to policzkiem dla tolerancji. Sprzeciwiłem się temu. Napisałem wtedy list do gazety. W pewnym sensie jest to dla mnie taka sama skrajność, jak zawieszanie wszędzie czerwonych sztandarów i haseł, co zwykle ma skutek przeciwny od zamierzonego.


- Co załatwia ci Twoja twórczość ?
- W sensie materialnym nic, ale poza tym bardzo wiele. Zaspakaja moje potrzeby, spełniam się przez nią. Daje mi też chwilową ucieczkę i oderwanie – od kłopotów z butami, od tego, że trzeba się spieszyć, od tego, że pada deszcz, no nie wiem – od wszystkiego. Jest mi potrzebna po prostu. W sumie to, co robię jest wyrazem mojej fascynacji poezją w ogóle. (…)

„Ziemia Gorzowska” nr 34 z 1982 r.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x