2024-04-12, Wakacje
Trzy pytania do Waldemara Sadowskiego, prezesa Stali Gorzów
- W niedzielę, 14 kwietnia meczem z Apatorem Toruń na ,,Jancarzu’’ gorzowscy żużlowcy rozpoczną tegoroczny sezon ligowy. Zapytam wprost, na jaki końcowy wynik pan w tym roku liczy?
- Niektórzy mnie trochę hamują w moich deklaracjach, ale podtrzymuję to co mówię od wielu miesięcy, że naszym celem sportowym jest walka o finał PGE Ekstraligi. I nie chodzi tylko o to, że w poprzednich latach parzystych, począwszy od 2012 roku, zawsze jechaliśmy w finale. Uważam, że nasza drużyna jest tym razem bardzo dobrze zbudowana. Kiedy spojrzymy indywidualnie na każdego z naszych żużlowców zauważymy, że każdy z nich stając pod taśmą startową może wygrać bieg.
- Są różne pomysły budowania zespołów. Jedni stawiają na silnych liderów, drudzy na dobrze punktujących juniorów. A pan jakby zakwalifikował swoją drużynę?
- Stal przez wiele lat słynęła z drużyny opartej na silnych liderach, a szczególnie jednym, czyli Bartku Zmarzliku. Po jego odejściu musieliśmy zrównoważyć zespół i oprzeć go na wszystkich praktycznie zawodnikach. Trochę to trwało, ale uważam, że obecnie mamy ekipę zbliżoną do tego, co było jeszcze niedawno w Lesznie, gdy Unia seryjnie zdobywała tytuły mistrzów Polski. Tam każdy praktycznie zawodnik był ważnym ogniwem i model równej drużyny jest najlepszy. Ponadto jestem spokojny o formę naszych żużlowców, nawet jak teraz mają jeszcze wahania formy. Wszyscy dobrze przepracowali zimę. Najważniejsze będzie, żeby uniknąć kontuzji, bo każda absencja od razu ma wpływ na wynik, o czym przekonaliśmy się w zeszłym sezonie, tracąc medal.
- Wielu kibiców obawia się nie tyle kontuzji, ile tego, że Szymon Woźniak nie udźwignie ciężaru jazdy w Grand Prix oraz w lidze skoro nie udawało się to wielu gwiazdom, a tak zwany ,,syndrom Crumpa’’ na stałe już chyba wszedł do słownika żużlowego. Pan nie ma takich obaw?
- Szymek jest już doświadczonym zawodnikiem. Jego pomysł, żeby wzmocnić team Gregiem Hancockiem uważam za naprawdę dobry. Amerykanin swoim doświadczeniem zapewne będzie miał istotny wpływ na zachowanie się Szymka nie tylko w trakcie Grand Prix czy meczów ligowych, ale również pomiędzy tymi zawodami, jeśli tego czasu będzie niewiele. Ja uważam, że starty w Grand Prix będą budować tego zawodnika i będzie on pewniejszy w lidze. Inaczej powinien też podchodzić do presji. Wiemy z poprzednich lat, że Szymek nie zawsze sobie z tym radził w najważniejszych meczach, teraz jak mu dojdzie jedenaście startów z najlepszymi zawodnikami świecie to powinien zbudować tę pewność.
RB
Pamiętajcie, że od 1 maja można podziwiać panoramę miasta z dominanty. Można też spacerować po nadwarciańskich bulwarach.
Trzy pytania do Sylwestra Lisa, strongmena o ksywce Dzik Gorzowski
Rusza jeden z najdłuższych w tym roku weekendów. Prezentujemy kilka naszych propozycji, jak spędzić nadchodzące dni.
Ostatnie żużlowe derby lubuskie mieliśmy w lipcu 2021 roku. Kibice Falubazu Zielona Góra i Stali Gorzów zdążyli się zapewne stęsknić za tymi pojedynkami.
Gorzowski Ośrodek Sportu i Rekreacji zainaugurował sezon siatkówki plażowej.
W kolejnym spotkaniu trzeciej ligi piłkarze Solar Home Stilon zagrali na wyjeździe z LKS Goczałkowice Zdrój.
Lubuscy policjanci dziękują Pomorskiej Policji za nominację do bardzo szczytnego zadania i meldują jego wykonanie.
Akademia im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie w wyniku pożaru straciła 2 z 13 budynków.
Jak zmieniły się ceny warzyw w ciągu ostatniego miesiąca oraz roku?
Z modlitwą o trzeźwość w rodzinach, 26 kwietnia ze Szczecina wyruszy piesza pielgrzymka, która do Sanktuarium w Rokitnie ma dotrzeć 3 maja.
Jedno z ulubionych przez rzymian na letni wypoczynek miejsc – niewielkie Anzio to nie tylko piaszczysta plaża i lazurowe morze. To także miejsce nasiąknięte historią i to taką z wyższej półki.
Edukacji ekologicznej nigdy za wiele i to w każdym wieku. Przykładem tego jest Dom Seniora w Kostrzynie nad Odrą.
Napoje roślinne znajdują zastosowanie w różnych dietach, przykładowo w dietach alternatywnych redukujących masę ciała i eliminacyjnych.
Potencjalnie - zgodnie z przepisami - może dojść do sytuacji, że ten sam pojazd może być zbywany regularnie i nie zostać w praktyce nigdy zarejestrowany - czytamy w artykule Prawo.pl.