2022-04-23, Mija dzień
Wiosna zaczyna się rozkręcać, a co za tym idzie na dworze robi się ciepło i przyjemnie.
Skłania to nas wszystkich do częstszego wychodzenia na spacery i praktykowania znanego od wielu dekad rodzinnego rytuału jakim jest karmienie kaczek i łabędzi.
Podstawą kaczej diety w Polsce są przeróżne rośliny wodne, ślimaki, małże i larwy owadów. Gdy robi się ciepło, a tafla wody nie jest pokryta lodem, to pożywienia mają pod dostatkiem i de facto nie ma potrzeby, aby je dokarmiać, a wręcz może to być dla ptactwa wodnego szkodliwe. Zwłaszcza jeśli porównamy naturalną dietę ptaków do tego czym lubimy je dokarmiać, a jest to najczęściej pieczywo i to wcale nie pierwszej świeżości. Ludzkie jedzenie obfituje w wiele składników, które nam niekoniecznie szkodzą (przynajmniej nie w rozsądnych ilościach), a dla dzikich zwierząt mogą być nawet śmiertelnie niebezpieczne.
Dieta zbyt bogata w węglowodany i białka zawarte przede wszystkim w białym pieczywie, może powodować u ptaków zespół chorobowy zwany anielskim skrzydłem. Choroba powoduje deformację ostatniego stawu w skrzydle, przez co lotki zamiast układać się prawidłowo wzdłuż ciała, zaczynają odstawać na zewnątrz. Utrudnia to bardzo latanie, a z czasem całkowicie je uniemożliwia, przez co zwierzę nie może prawidłowo funkcjonować. Ponadto sól czy cukier zawarte w ludzkim pożywieniu mogą powodować u ptactwa szereg innych schorzeń jak np.: cukrzyca, kwasica, uszkodzenia nerek czy zatrucia pokarmowe.
Pieczywo szczodrze rzucane do wody szkodzi nie tylko ptakom, ale całemu środowisku związanemu z akwenem. Nadmiar rozkładającego się jedzenia sprzyja rozwojowi pleśni i toksyn szkodzącym praktycznie wszystkim organizmom korzystającym ze zbiornika.
Jeżeli już chcemy dokarmiać ptaki, to warto robić to takim pokarmem, który im nie szkodzi. Są to na przykład:
W Parku Wiosny Ludów po remoncie pojawiło się kilka tablic informujących o tym czym można ptaki dokarmiać i apelujemy o to, aby faktycznie się do tego zastosować. Edukowanie dzieci od najmłodszych lat i uwrażliwianie ich na otaczająca nas przyrodę na pewno się opłaci, a kaczkom i łabędziom wyjdzie na zdrowie.
PK
Od połowy maja użytkowników gorzowskiej wody będzie czekała coroczna podwyżka cen, ustalona przez Wody Polskie jeszcze pod koniec 2022 roku i opublikowana wiosną 2023 roku.