2022-10-30, Sport
Szczypiorniści Stali Gorzów powoli rozkręcają się w rozgrywkach Ligi Centralnej.
W szóstej kolejce nasz zespół wybrał się aż do Przemyśla i po bardzo wyrównanym spotkaniu zremisował w normalnym czasie gry 29:29, ale wygrał serię rzutów karnych 5:4 i dzięki temu zainkasował do ligowej tabeli dwa punkty. Pozwoliły one gorzowianom umocnić się na siódmej pozycji.
Spotkanie w Przemyślu mogło ułożyć się dla naszej ekipy nieco lepiej i mogliśmy cieszyć się z kompletu punktów. Podopieczni trenera Oskara Serpiny od początku grali dobrze, z czasem zbudowali sobie solidną przewagę i gdy na niespełna kwadrans przed końcem prowadzili pięcioma bramkami (26:21) wydawało się, że nie będą mieli problemów z zainkasowaniem trzech punktów.
Niestety, w tym momencie coś się zacięło w sprawnie działającej maszynie. Stalowcy stracili sześć bramek z rzędu i to gospodarze nagle byli bliżsi wygrania, gdyż wyszli na prowadzenie 27:26. W końcówce nasi doprowadzili do remisu i w rzutach karnych zachowali więcej zimnej krwi, dzięki czemu zdołali wywieźć dwa bezcenne punkty.
A już w piątek, 4 listopada (o godzinie 19.00) żółto-niebiescy zagrają z bardzo dobrze radzącą sobie w lidze ekipą beniaminka, Olimpią Piekary Śląskie. Zapraszamy do hali przy ul. Szarych Szeregów.
(red.)
UPSTREAM SRS PRZEMYŚL - BUDNEX STAL GORZÓW 29:29, rzuty karne 4:5 (14:19)
STAL: Nowicki, Marciniak - Gumiński 6, Renicki 6, Stupiński 5, Bronowski 3, Lemaniak 3, Wychowaniec 3, Kłak 1, Nieradko 1, Pietrzkiewicz 1, Droździk, Jaszkiewicz.
Od 13 do 21 września w stolicy Japonii odbędą się jubileuszowe, 20. lekkoatletyczne mistrzostwa świata.