2022-12-13, Sport
Z Radosławem Grzybickim, trenerem w klubie Sporty Walki Gorzów, rozmawia Przemysław Dygas
- Pański klub zorganizował turniej zapaśniczy ,,Gorzów Wrestling Cup’’. Co to były za zawody i w jakiej obsadzie?
- Były to zawody dla dzieci i młodzików w zapasach w stylu klasycznym, a zarazem finał cyklu turniejów Józefa Tracza. Do rywalizacji przystąpiło 160 młodych zawodników z dwudziestu klubów z całej Polski, ale również z Estonii i Ukrainy.
- Od kilku lat prowadzi pan treningi zapaśnicze w Gorzowie. Ilu zawodników obecnie trenuje zapasy?
- Pięć lat temu, gdy przeprowadziłem się do Gorzowa, zapasy zostały reaktywowane i wraz z prezesem Szymon Mielniczkiem budujemy krok po kroku, miejmy nadzieję, potęgę zapasów nad Wartą. Dokładnie natomiast od czterech lat prowadzę treningi zapaśnicze w klubie Sporty Walki Gorzów. Mamy w tej chwili 52 zawodników i trenujemy w hali przy ulicy Bohaterów Westerplatte.
- A jakie sukcesy pan odnosił w zapasach?
- Nie byłem wielkim sportowcem, ale czuję się spełniony. Czterokrotnie byłem mistrzem Polski, brałem udział w mistrzostwach świata i Europy, dwa razy przegrałem rywalizację o wyjazd na igrzyska. W kadrze narodowej trenowałem pod okiem złotych medalistów olimpijskich Ryszarda Wolnego i Włodzimierza Zawadzkiego.
- Gościem turnieju był trzykrotny medalista olimpijski w zapasach Józef Tracz. Trudno było zaprosić wielkiego mistrza?
- Z trenerem Józefem Traczem znam się od dawna, a nasze zawody to jest finał turniejów, którym patronuje nasz medalista igrzysk olimpijskich i stąd jego obecność w Gorzowie. Na naszym turnieju obecny był także Arkadiusz Kołymycz, który jest ambasadorem naszego klubu i zdobywał już medale na arenie międzynarodowej i ma szanse na wyjazd na igrzyska olimpijskie do Paryża.
- Kilka lat temu był pomysł, aby zapasy wypadły z igrzysk olimpijskich. Jak teraz wygląda ta kwestia?
- To było przez chwilę i to było jakieś szaleństwo, a być może jakiś zabieg marketingowy. Zapasy mają się dobrze i zostają w programie igrzysk olimpijskich.
- Dziękuję za rozmowę.
Selekcjoner siatkarskiej kadry Brazylii, Bernardo Rezende, ogłosił właśnie skład piętnastu zawodników, którzy rozpoczną przygotowania do tegorocznej Ligi Narodów.