2023-03-25, Sport
Pierwsze półfinałowe spotkanie w koszykarskiej lidze kobiet, które rozegrano w Gorzowie, dostarczyło mnóstwo emocji.
Był to mecz godny tej rangi imprezy, zespoły z Gorzowa i Lublina pokazały basket na wysokim poziomie, a wynik był sprawą otwartą do ostatniej minuty. Ostatecznie minimalnie lepsze okazały się koszykarki lubelskich Pszczółek i to one są w tej chwili bliższe awansu do finału rozgrywek.
Już pierwsza kwarta pokazała, że naprzeciw siebie stanęły dwa bardzo dobre teamy, wiedzące o jaką stawkę grają. Poziom tej kwarty był – jak na polską ligę – bardzo wysoki. Minimalnie lepsze były gorzowianki, które jednak całkowicie pogubiły się w drugiej kwarcie. I nie chodzi tylko o słabą skuteczność, wynikającą z tego, że sporo rzutów było oddawanych z nieprzygotowanych pozycji. Największym problemem podopiecznych trenera Dariusza Maciejewskiego była zbyt chaotyczna gra na obwodzie, w wyniku czego gorzowianki straciły bardzo dużo piłek, a rywalki zdobyły z tych strat mnóstwo punktów. Wystarczy spojrzeć na pomeczową statystykę, żeby zobaczyć, że było to w sumie 17 punktów. Na tak wysokim poziomie to sporo.
Po przerwie świetnie zaczęła grać liderka miejscowych Alanna Smith. W trzeciej kwarcie lublinianki nie potrafiły zrobić dosłownie nic, żeby w czymkolwiek przeszkodzić najlepszej koszykarce polskiej ligi w rundzie zasadniczej. Smith świetnie rzucała (18 punktów w ciągu 10 minut), asystowała, zbierała piłki pod tablicami i potrafiła też nawet wyblokować rzuty rywalek. Słowem, to było 10 minut mistrzowskiego pokazu tej zawodniczki.
W ostatniej kwarcie przyjezdne znalazły sposób na Smith i nie pozwoliły już jest hasać pod swoim koszem. Ostatnie prowadzenie Akademiczki zanotowały w 36 minucie, kiedy było 82:80. Od tego momentu lepiej grę wytrzymały zawodniczki z Lublina, w szeregach których świetnie prezentowała się Aleksandra Stanaćev. Kroku dotrzymały jej Sparkle Taylor i mierząca 193 cm Natasha Mack. W gorzowskim zespole zabrakło kontuzjowanych Tilbe Senyurek i Karoliny Matkowskiej, słabo punktowała również Zoe Wadoux.
W niedzielę, 26 marca kolejny pojedynek tych dwóch drużyn. Jej początek zaplanowano na godzinę 20.00, również w hali przy ul. Chopina.
RB
PSI Enea: Horvat 27, Smith 22, Allen 21, Keller 12, Wadoux 4, Bazan.
AZS: Stanaćev 24, Taylor 20, Mack 20, Zięmborska 12, Zec 11, Ziętara 5, Trzeciak, Kuczyńska, Yurkevichus.
Aleksandra Mataczyna, uczennica Szkoły Podstawowej nr 15 w Gorzowie i zawodniczka Klubu Szachowego Stilon Gorzów, znakomicie zaprezentowała się w Suwałkach.