2023-11-19, Sport
Pierwszej w sezonie porażki ligowej doznały koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów.
Nasz zespół wybrał się na trudny teren do Sosnowca, gdzie w nowo wybudowanej hali w ArcelorMittal Park zmierzył się z tamtejszym Zagłębiem, czwartą drużyną poprzedniego sezonu i obecnym wiceliderem rozgrywek. Gorzowianki nadal nie mogą korzystać z dwóch swoich liderek. Na parkiecie nie było kontuzjowanych Stephanie Jones i Eleny Tsineke.
Po pierwszej wyrównanej kwarcie, w drugie podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego zagrały świetnie i na przerwę schodziły przy prowadzeniu 39:30. W trzeciej kwarcie lepsze były gospodynie i przed ostatnią odsłoną Akademiczki prowadziły zaledwie 52:50.
Piłkarze ręczni Stali złapali wiatr w żagle
Końcowe dziesięć minut podstawowego czasu gry obfitowało w wiele emocji, było dużo ciekawych zagrań z obu stron, a losy spotkania przechylały się to na jedną, to na drugą stronę.
W 37 minucie Zagłębie prowadziło 67:62, ale minutę przed końcową syreną to gorzowianki wyszły na prowadzenie 70:68. Na 14 sekund przed końcem miejscowe ponownie prowadziły 72:70 i dopiero dwa celne rzuty osobiste w wykonaniu fenomenalnie usposobionej Chloe Bibby pozwoliły naszym na doprowadzenie do dogrywki.
W dodatkowym czasie gry nieco skuteczniejsze były sosnowiczanki, w szeregach których jedną z gwiazd była znana gorzowskim kibicom z ubiegłorocznej gry w naszym mieście Zoe Wadoux. Na szczególne gratulacje zasługuje jednak Bibby. Australijka rzuciła aż 40 punktów. Szkoda, że nie wystarczyło to do podtrzymania serii zwycięskich meczów, ale liga wciąż trwa i wiele spotkań jeszcze przed nami.
(red.)
AZS: Bibby 40, Telenga 23, Wentzel 12, Jakubiuk 3, Śmiałek 1, Kuczyńska.
Zagłębie: Urbaniak-Dornstauder 23, Wadoux 15, Wnorowska 12, Jones 12, Marciniak 8, Jasiulewicz 8, Wojtala 2, Jarząb 2, Czyżewska.
W kolejnym meczu w Lidze Centralnej szczypiorniści Rajbudu Stali Gorzów doznali niespodziewanej porażki na wyjeździe z Grunwaldem Poznań.