2024-10-06, Sport
Bardzo liczyliśmy na podtrzymanie zwycięskiej serii w wykonaniu piłkarzy ręcznych Stali, ale z Ciechanowa powrócili oni na tarczy zamiast z tarczą.
Po dwóch zwycięstwach podopieczni trenera Oskara Serpiny doznali drugiej porażki. W meczu czwartej kolejki w ramach rozgrywek Ligi Centralnej gorzowianie spotkali się na wyjeździe z Jurandem Ciechanów, który również dobrze zaczął rozgrywki, bo od jednej porażki i dwóch zwycięstw.
Spotkanie było wyrównane, choć ostatni raz Stal na prowadzeniu było w 19 minucie, kiedy to na tablicy wyników był rezultat 8:9. Gospodarze za sprawą Damiana Rutkowskiego wyrównali na 9:9 i jeszcze przed przerwą wypracowali dwubramkowe prowadzenie 12:10.
Po zmianie stron Jurand przez kolejnych dziesięć minut prowadzili różnicą dwóch lub trzech bramek. W 43 minucie Dawid Pietrzkiewicz zmniejszył różnicą do jednego gola (16:17), a chwilę potem Dawid Pluczyk doprowadził do remisu 17:17. Trzy kolejne bramki zdobyli gospodarze, Stal odpowiedziała dwoma i na więcej już naszych zawodników nie było stać. Szkoda, bo było to spotkanie do wygrania, ale zabrakło przede wszystkim skuteczności. 20 zdobytych w meczu bramek nie jest wynikiem imponującym.
Po tej porażce Stal plasuje się na piątej pozycji ze stratą pięciu punktów do prowadzącej Stali Mielec.
RB
JURAND CIECHANÓW - STAL GORZÓW 22:20 (12:10)
Stal: Marciniak, Nowicki - Pietrzkiewicz 4, Koss 3, Nowakowski 3, Pulczyk 3, Renicki 2, Ripa 2, Kolano 1, Serpina 1, Stupiński 1, Drzazgowski.
Działacze Stali Gorzów, która występuje w Lidze Centralnej piłki ręcznej, poinformowali o zatrudnieniu nowego trenera.