Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Arnolda, Dory, Pawła , 15 stycznia 2025

Zaczęło się fatalnie, skończyło cudownie

2024-12-07, Sport

W ósmej kolejce Orlen Basket Lidze Kobiet gorzowskie koszykarki zagrały we Wrocławiu z nieobliczalną ekipą Ślęzy.

W akcji Elena Tsineke (z piłką) i Martyna Pyka
W akcji Elena Tsineke (z piłką) i Martyna Pyka Fot. Piotr Kaczmarek/AZS AJP

Niepokonane do dzisiaj w domu wrocławianki w pierwszej połowie potwierdziły, że w tym sezonie prezentują solidny poziom i są groźne dla wszystkich ekip w lidze. Po zaledwie dwóch i pół minutach Ślęza prowadziła 12:0 i dopiero Shatori Walker otworzyła wynik po stronie akademiczek. Potem mieliśmy jeszcze 17:4, ale od tego momentu podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego uporządkowały grę i zaczęły odrabiać straty. Niespełna 40 sekund przed końcem inauguracyjnej partii było już tylko trzema dla gospodyń (22:19) i taki wynik pozostał już do końca tej odsłony.

W drugiej kwarcie wrocławianki ponownie miały dobre otwarcie, odskoczyły na dziewięć punktów (28:19) i potem kontrolowały wynik, utrzymując kilkupunktową przewagę. Na przerwę zespoły zeszły przy stanie 40:33.

 

 

Po zmianie stron sytuacja się odwróciła. Lepiej, a przede wszystkim skuteczniej zagrały gorzowianki. Co prawda w połowie trzeciej kwarty Ślęza prowadziła 55:44, ale na koniec tego fragmentu gry był już remis 57:57.

Na pierwsze prowadzenie w meczu akademiczki wyszły w 31 minucie po trafieniu Emilii Kośli i mieliśmy wtedy rezultat 60:59. Od tego momentu gospodynie już nie prowadziły ani razu, ale dramaturgii było sporo.

W 33 minucie mieliśmy 68:62 dla gości, a trzy minuty później już tylko 68:66. Kolejna minuta w sekundami wstrząsnęła miejscowymi kibicami, gdyż nasz zespół rzucił aż osiem punktów z rzędu gorzowianki prowadziły 76:66, ale po kolejnych dwóch minutach było… 76:75. Drużyny grały falami, na szczęście ostatnie słowo należało do wicemistrzyń kraju, które już do końca spotkania nie dały rywalkom zdobyć żadnego punktu, a same za sprawą najskuteczniejszej zawodniczki meczu Diamond Miller (na zdjęciu) oraz Klaudii Gertchen zdobyły cztery punkty i odniosły bardzo ważne zwycięstwo.

RB

Fot. Piotr Kaczmarek

1KS ŚLĘZA WROCŁAW – POLSKA STREFA INWESTYCJI ENEA AJP GORZÓW 75:80 (22:19, 18:14, 17:24, 18:23)

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x