Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Kultura »
Bony, Horacji, Jerzego , 24 kwietnia 2024

Biblioteka pod rządami dyrektora Sławomira Szenwalda

2023-03-02, Kultura

Setki wydarzeń, tysięczne zakupy nowości, przeprowadzenie biblioteki suchą nogą przez pandemię covid i naukowość. Jak na pięć lat dyrektury imponujący wynik.

medium_news_header_36214.jpg
Fot. Kazimierz Ligocki
Powołanie Sławomira Szenwalda na dyrektora WiMBP nastąpiło 1 marca 2018 roku. W spotkaniu inauguracyjnym udział wzięli wicemarszałek województwa lubuskiego Romuald Gawlik, dyrektor Departamentu Infrastruktury Społecznej Urzędu Marszałkowskiego w Zielonej Górze Łukasz Porycki, zastępca dyrektora WiMBP w Gorzowie Marzena Wysocka oraz pracownicy biblioteki.

Na swoim portalu społecznościowym dyrektor Sławomir Szenwald zamieścił taki wpis:

„Dokładnie pięć lat temu przypadł mi zaszczyt objęcia stanowiska dyrektora Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Zbigniewa Herberta, było i jest to nadal wielkie wyzwanie, ale jednocześnie niezwykle ciekawy czas w moim zawodowym życiu. Chciałbym podziękować przede wszystkim pracownikom Biblioteki za współpracę i wszystkim osobom, a jest ich wiele (nie sposób wszystkich wymienić), które wspierały mnie w podejmowanych działaniach. Wszystkim serdecznie dziękuję. Załączam jeden z wielu osiągniętych celów, moim zdaniem cel kluczowy dla Biblioteki. Dla relacji z działalności kulturalnej i wydawniczej brak tutaj miejsca, wystarczy powiedzieć, prawie codziennie wydarzenia dla dzieci i dorosłych, rocznie kilkaset imprez i kilkanaście książek wydanych przez WiMBP”.

Warto więc przyjrzeć się temu, co się wydarzyło za tych pięć lat.

Akcent na książkę

Do najważniejszych rzeczy wypracowanych przez dyrektora Sławomira Szenwalda leży mocny akcent położony na książkę. Może się to wydawać dziwne w kontekście biblioteki, ale rzeczywiście tak jest. Na ten aspekt składają się coraz większe zakupy nowości do wszystkich bibliotek w mieście, co oznacza, że udaje się pozyskiwać pieniądze z różnych źródeł. Książka i jej obecność w życiu biblioteki to także festiwale czytelnicze, jakie tu się odbywają – Herbertiada czy też Warto czytać nad Wartą, ale i inne.

Do tego należy dodać jeszcze Dyskusyjne Kluby Książki dla dorosłych i dzieci – te gromadzą tych, którzy lubią czytać, ale i dyskutować o przeczytanych książkach. Wokół książki i słowa biblioteka zaczęła także gromadzić ukraińskich uchodźców już po wybuchu wojny 24 lutego 2022 roku. Warto zaznaczyć, że czyniła to też wcześniej, kiedy diaspora ukraińska się powiększała. No i dyrekcja stale zabiega o nowości wydawnicze w języku ukraińskim zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.

Do akcentu na książki należy dołożyć też stronę – Czytaj z Krystyną Kamińską, na której można poznać niemal wszystkie regionalika, jakie wychodzą, a jest tych wydawnictw naprawdę dużo. Spojrzenie byłoby niepełne bez przypomnienia konkursów – jak choćby ogólnopolski na fraszkę imienia Jana Grossa.

Kontynuacja dzieła

Ważną jakością, którą dyrektor Sławomir Szenwald utrzymał, jest kontynuacja dzieła rozpoczętego przez Edwarda Jaworskiego – czyli spotkań Marchijskich. Spotkania – wykłady i efekt – Zeszyty Marchijskie to jeden z jaśniejszych znaków Książnicy Wojewódzkiej. Zeszyty wydaje własny dom wydawniczy Książnicy – i to też jest kontynuacja, ale niezwykle rozbudowana. Dość wspomnieć, że ta oficyna, która de facto nie ma nazwy, wydała sporo książek związanych z samą książnicą – jak choćby monumentalna biografia instytucji, czy też historia willi Hansa Lehmana – główna siedziba, ale i wspomnienia oraz zapiski Maksa Bahra. Do tych osiągnięć należy zaliczyć wydanie rewelacyjnej książki prof. Marcelego Tureczka „Pogranicze. Przeszłość bez historii”, jednej z najlepiej w ostatnim czasie ocenianej książki dotyczącej pogranicza właśnie.

Z wydawnictwem związana jest także kwestia uczestnictwa w obchodach 200-lecia urodzin Theodora Fontanego, pruskiego pisarza i dziennikarza, którego dzieło jest jednym z ważniejszych w odniesieniu do regionu właśnie. Zresztą lista wydawnicza jest zwyczajnie imponująca.

Covid a biblioteka

Czas pandemii okazał się prawdziwym sprawdzianem dla biblioteki i bibliotekarzy. Bo choć była ona zamknięta dla czytelników, to jednak cały czas działała. To wówczas bibliotekarze wspomagani przez różnych zaprzyjaźnionych twórców, dziennikarzy, artystów nagrywali filmiki, które ukazywały się na stronach internetowych Książnicy, jak i w bibliotecznym kanale youtube. W skali kraju działania biblioteki gorzowskiej okazały się pionierskie i wytyczyły pewien kierunek – jak powinna wyglądać łączność między bibliotekarzem a czytelnikiem w czasach zarazy. Powstało mnóstwo bardzo ciekawych materiałów, które są zresztą cały czas dostępne. Biblioteka w czasie covidu przetarła ślady i nadal aktywnie istnieje w internetowej sieci.

Naukowość…

To było marzenie poprzedniego dyrektora Książnicy, Edwarda Jaworskiego, który wybudował nową siedzibę, przepięknie zaprojektowany gmach główny. Po zakończeniu budowy chciał doprowadzić do nadania książnicy tytułu biblioteki naukowej. Udało się to jego następcy – dyrektorowi Sławomirowi Szenwaldowi.

To prestiż, ale i potwierdzenie obranej wcześniej drogi – funkcjonowania dobrego domu wydawniczego, organizacji konferencji naukowych, prezentowania dokonań naukowców w różnych dziedzinach oraz prowadzenia własnych działań naukowych.

O tych pięciu latach jednego dyrektora dałoby się powiedzieć i dziesięć razy tyle, bo taka jest też działalność szefa bibliotekarzy gorzowskich.

Renata Ochwat

Fot. Kazimierz Ligocki

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x