Szwajkowska: Na przedsiębiorców czeka cały wachlarz wsparcia

2023-01-10, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Kamili Szwajkowskiej, dyrektorki Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej

Fot. Ze zbiorów Kamili Szwajkowskiej

- Od maja 2022 roku Izba urzęduje w pięknie wyremontowanej Willi Jaehnego przy ul. Kosynierów Gdyńskich. Jakie są reakcje gości, którzy pierwszy raz odwiedzają nową siedzibę?

- Opinie są bardzo pozytywne. Nie spotkałam się, żeby ktoś narzekał. Przypomnę, że wszystkie prace odbywały się pod czujnym okiem konserwatora zabytków, każdy wyremontowany element został maksymalnie dopieszczony. Naszą intencją był jednak powrót do korzeni. Zaraz po drugiej wojnie światowej i utworzeniu w Gorzowie polskiej administracji w tym budynku pojawiła się ekspozytura Poznańskiej Izby Przemysłowo-Handlowej. To tutaj odbywały się pierwsze w Gorzowie wystawy targowe. Późniejsze losy willi nie były sławetne, mieliśmy komisariat milicji oraz areszt, ale dzisiaj cieszymy się, że przedsiębiorcy powrócili do pierwotnego miejsca, a jako Izba zyskaliśmy na przestrzeni. Mamy super pomieszczenia, a także kilka mniejszych i większych sal konferencyjnych. Dzięki tym oraz innym zmianom możemy rozbudować naszą działalność i jeszcze mocniej postawić na profesjonalizm w naszych poczynaniach. Ponieważ najważniejszy jest przedsiębiorca, który przychodzi do nas po pomoc.

Będzie jeszcze więcej pieniędzy? To możliwe

- Jaki dla przedsiębiorców lubuskich był 2022 rok?

- Praktycznie wszyscy przedsiębiorcy odczuwają mniejsze lub większe kłopoty wynikające z zawirowaniami na świecie w ostatnich latach. Najpierw zostali dotknięci pandemią koronawirusa, która szczególnie w latach 2020-21 wyrządziła ogromne szkody. Nasza Izba zareagowała wtedy szybko, uruchomiliśmy projekt Lubuskie Bony Wsparcia Przedsiębiorców, z którego skorzystało 212 podmiotów. Przed niespełna rokiem z kolei wybuchła wojna za naszą wschodnią granicą, do tego doszła bardzo wysoka inflacja i drastyczny wzrost kosztów surowców, szczególnie gazu, a co za tym poszło również energii. Wojna w Ukrainie przyczyniła się na zubożenie naszego rynku pracy, zerwaniu uległa współpraca z wieloma firmami ukraińskimi, nastąpiło przerwanie łańcucha dostaw wielu towarów. Dotyczy to również rynku rosyjskiego. Natomiast trzeba docenić to, że nasi przedsiębiorcy czynią wszystko, żeby nie załamywać rąk. Widać u nich ogromną determinację, walczą o przetrwanie i szukają różnych nowych rozwiązań.

- Co musi się wydarzyć w bieżącym roku, żeby ta walka o przetrwanie zakończyła się sukcesem i żeby ci wszyscy przedsiębiorcy, który dzisiaj mocno zaciskają zęby mogli już spokojnie patrzeć w przyszłość?

- Sprowadzę to do moich życzeń noworocznych w imieniu tych przedsiębiorców, bo na wiele rzeczy nie mają oni wpływu. W mojej ocenie, ale to słyszę na każdym kroku, najważniejszą rzeczą jest zakończenie wojny w Ukrainie. To jest nieszczęście ludzkie, co widzimy, ale to jest także nieszczęście dla gospodarki globalnej, w tym również polskiej i lubuskiej. Na to nie mamy jednak wpływu. Mamy natomiast wpływ na jak najszybsze uruchomienie środków z Krajowego Planu Odbudowy. Są to pieniądze, które na nas czekają, wiemy już, że nawet są ogłaszane konkursy na dystrybucję tych środków. Byłoby to duże ukojenie dla tych, którzy już mają pomysły, jak wykorzystać unijne dotacje. Dotyczy to także środków z perspektywy unijnej na lata 2021-27, dlatego ważne jest jak najszybsze uruchomienie konkursów na te fundusze. Mamy naprawdę spore opóźnienie, a na przedsiębiorców czeka cały wachlarz wsparcia, a także pożyczki na preferencyjnych warunkach. Natomiast dla naszej Izby życzymy sobie w 2023 roku dużo pracy, realizację wielu przedsięwzięć, które będą służyły naszemu rozwojowi i rozwojowi przedsiębiorczości w województwie. Jak firmy są silne, to i Izba jest silna.