2024-05-28, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Jacka Wójcickiego, prezydenta Gorzowa
- Po ubiegłorocznych lekkoatletycznych mistrzostwach Polski przyszedł czas na międzynarodowe zawody ,,Gorzów Meeting’’ z udziałem lekkoatletów z różnych stron świata. Czy nasze miasto już na stale wpisało się do lekkoatletycznej rodziny jako organizator prestiżowych imprez?
- Zacznę od podziękowań środowisku lekkoatletycznemu Gorzowa, ponieważ to nie miasto jest tutaj w centrum uwagi. Naszym zadaniem jest stwarzanie warunków do uprawiania sportu i dlatego wybudowaliśmy od podstaw nowoczesny stadion, na którym można rozgrywać wysokiej rangi zawody. Natomiast samo miasto nigdy nie udźwignie ciężaru organizacji imprez, jeżeli nie ma odpowiedniego klimatu, atmosfery i ludzi znających się na sporcie, w tym przypadku na lekkoatletyce. Dla mnie najpiękniejsze jest to, że królowa sportu tak dynamicznie się w Gorzowie rozwija i jest to zasługa głównie działaczy, trenerów i samych sportowców.
- Czy może pan zapewnić, że w kolejnych latach Gorzów będzie organizował imprezy o jeszcze wyższej randze niż dotychczas?
- W pierwszej kolejności chciałbym, żebyśmy postarali się utrzymać dotychczasowe tempo, bo nie sztuką jest wyskoczyć z gigantyczną imprezą, a potem mieć posuchę. Uważam, że powinniśmy budować cykliczność. Jeżeli będziemy powtarzać pewne wydarzenia na dobrym poziomie, to będą one z jednej strony zachętą dla kibiców, żeby przychodzili na stadion, z drugiej dla młodzieży, żeby chciała iść w ślady startujących lekkoatletów, a więc zgłaszała się do szkółek na treningi.
- Jak pan odbiera lekkoatletykę na żywo, bo w telewizji wydaje się być ona łatwa do oglądania, na stadionie zaś bardzo dużo się dzieje w jednym czasie?
- Przyznam się, że dopóki nie zbudowaliśmy stadionu nie miałem okazji oglądać lekkoatletyki na żywo. Gdy usiadłem na trybunach podczas ubiegłorocznych mistrzostw Polski byłem pod ogromnym wrażeniem tego co widziałem i dzisiaj staram się już spoglądać na starty zawodników z innej perspektywy. Lekkoatletykę trzeba nauczyć się oglądać. Mi się bardzo podoba dynamika rozgrywania zawodów i mnogość wszystkiego co się w jednym czasie dzieje. Tego nie da się opowiedzieć słowami, to trzeba samemu przeżyć. Dlatego zachęcam do odwiedzania naszego stadionu podczas kolejnych zawodów.
RB
Trzy pytania do Anny Dryglas, koordynatorki OTOZ Animals Inspektorat w Gorzowie