2025-07-14, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Andrzeja Erencowicza z Gorzowskiej Rady Seniorów
- Od początku czerwca starsi mieszkańcy Gorzowa mogą raz w tygodniu korzystać z transportu na terenie cmentarza. Jak pan ocenia ten pomysł?
- Inicjatywa wspaniała. Już program pilotażowy, który miał miejsce w okresie Dnia Zmarłych pokazał, że warto pójść do przodu i na stałe wprowadzić ten transport. Pamiętajmy, że cmentarz stale jest rozbudowywany, a niektóre starsze osoby od bramy mają dosyć daleko do grobów najbliższych i dla nich taki dojazd już na terenie nekropolii stanowi dużą ulgę. Ludzie jeszcze przed uruchomieniem wewnętrznej linii autobusowej pytali się nas, czy rzeczywiście taki autobus będzie jeździł po cmentarzu. A dzisiaj są pozytywnie zaskoczeni również oznaczeniami, bo mamy nawet przystanki, co jest ważne.
- Na razie trudno jeszcze ocenić zainteresowanie, zapewne coś więcej będzie można powiedzieć po kilku miesiącach. Czy pana zdaniem trzeba będzie jednak zwiększyć częstotliwość kursów, na przykład do dwóch dni w tygodniu?
- Na razie mamy takie kursy raz w tygodniu i uważam, że to powinno na obecną chwilę wystarczyć, bo nie przychodzimy na cmentarz codziennie. Ale cieszy zapewnienie administratora cmentarza, że jeśli zainteresowanie będzie rosło, to jest on gotowy zwiększyć liczbę kursów i dni. Uważam, że kwestią czasu jest, że to nie autobus będzie czekał na chętnych, ale oni na autobus.
- W ostatnich latach sporo zmieniło się na cmentarzu, dostępne są choćby narzędzia, których nie trzeba nosić już z domu. Są punkty poboru pustych zniczy. A jak wygląda sprawa bezpieczeństwa seniorów, bo czasami słyszymy o kradzieżach?
- Odpowiadając na pierwszy fragment pytania myślę, że bardzo dużo zrobiono w ostatnich latach, żeby te wizyty na cmentarzu były dla seniorów łatwiejsze, żeby nie musieli nosić z domu narzędzi, zniczy. Pod tym względem jest bardzo dobrze. Co do kradzieży ofiarami złodziei padają najczęściej starsze osoby, które czasami same stwarzają okazję. Bywa bowiem, że zostawiają torebki czy inne wartościowe rzeczy na ławeczkach idąc po wodę czy wyrzucić śmieci. Gorzowska Rada Seniorów prowadzi szkolenia w klubach seniorskich, w trakcie których mówimy o tym, żeby w każdych okolicznościach być czujnym. I nie dotyczy to tylko wizyt na cmentarzach czy parkach. Wiadomo, że seniorzy są łatwym celem dla tych, co okradają ich na wnuczka, na policjanta. Złodzieje nie popuszczą nigdy, nawet kradną wiązanki z grobów, ale na to nie mamy już wpływu. Tłumaczymy wtedy starszym osobom, których to dotknie, że należy zgłaszać to policji.
RB
Trzy pytania do Andrzeja Erencowicza z Gorzowskiej Rady Seniorów