2022-03-16, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Nie poradzi na chuliganów, którzy cały czas niszczą elewacje. Wiele razy o tym pisałam i okazuje się, że cały czas trzeba.
Otóż tak. Nie chodzę tak zwanym Szlakiem Królewskim, bo nie mogę zdzierżyć tego kamienno-betonowego tałatajstwa, które tam powstało. Ale okoliczności mnie zmusiły i się przeszłam. I co? Poza tym, że mój sprzeciw budzi to, co tam powstaje, to znów zobaczyłam popaćkaną i zniszczoną elewację. I to budynku, który ma oryginalne włoskie sgraffito oraz klatkę schodową, która sama w sobie jest czymś zachwycającym.
Nie wiem, powtórzę to po raz tryliardowy, zwyczajnie nie wiem, co trzeba mieć, lub nie mieć w głowach, aby to robić. Wydawało się, że to pieśń przeszłości, że już durnowaty trend odszedł w zapomnienie, ale nie, jednak nie. Znów jakieś okropne ręce to zrobiły.
Tym bardziej jest to okropne, że miasto ma plany na kolejne remonty elewacji, a to są naprawdę ciężkie pieniądze i to nierzadko, a właściwie bardzo często płacone z kieszeni prywatnych właścicieli. Jak ja bym chciała, żeby się takiego jednego czy drugiego udało złapać i przykładnie ukarać, tak, aby rodzice albo on sam musieli zapłacić za remont elewacji, której koszty idą w setki tysięcy złotych. Ale do tego potrzeba zarówno czujności policji, Straży Miejskiej, jak i samych mieszkańców. Inaczej centrum miasta, to śliczne, jak berliński Prenzlauer Berg, będzie stale slumsem.
I z drugiego kątka. Dziś o 17.00 w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej koncert na rzecz wsparcia Ukrainy. Wystąpią polscy i ukraińscy wykonawcy. Nic wielkiego, bo żadnych wielkich nazwisk tu nie ma, a z drugiej strony coś absolutnie wielkiego, bo każda forma wsparcia jest zwyczajnie konieczna i potrzebna. Zagrają i zaśpiewają ludzie, którzy tu mieszkają, ale i ci, którzy przyjechali z kraju ogarniętego rzezią wywołaną przez jednego psychopatę. Trzeba wspierać braci i siostry z Ukrainy, bo tak nakazuje sumienie i potrzeba, albo zwykły pragmatyzm, jeśli sumienie i serce śpią. Kto ma czas i chęci, dziś o 17.00 w bibliotece koncert.
Renata Ochwat
Ps. Dziś mija 899 lat od chwili, gdy biskup lubuski Bernard uczestniczył w konsekracji kościoła norbertanek w Strzelnie na Kujawach. Jest to najstarsza wzmianka o pierwszym biskupie lubuskim, którego diecezja sięgała rogatek obecnego Gorzowa.
Bo tak naprawdę tylko to nam zostaje. Mamy bowiem wykluczenie komunikacyjne i białą plamę informacyjną.