Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Bony, Horacji, Jerzego , 24 kwietnia 2024

Jaka ładna łatka pojawiła się pod moim domem

2022-11-18, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Kilka dni trwało naprawianie usadzonego wodociągu pod moim domem. Aż wczoraj przyjechały wielkie ciężarówki i zakończyły remont.

medium_news_header_35307.jpg

Znaczy robotnicy zakończyli remont. Bo to oni ułożyli łatkę, a właściwie wielką łatę z asfaltu. Przyglądałam się temu remontowi, bo działo się pod moim domem. Wszystko szło nader sprawnie. Zresztą łatanie ulicy trwało do dość późna.

Od jakiegoś czasu widzę, że miejskie spółki w różnych aspektach radzą sobie całkiem dobrze. Bo i dobrze ich załogi wyglądają, bo remonty szybko idą, bo to ma pozory jakiegoś klaru. I bardzo dobrze, bo to tak powinno wyglądać.

Przyznam też, że czekałam na jakieś odkrycie w tej dziś już zakrytej dziurze. Marzyło mnie się scytyjskie złoto, albo choć jakieś marne skorupy z jakichś odległych epok. A tu jak na złość. Nul, nic.

 

ZOBACZ:

Ryba psuje się od głowy, to widać w jakości debat

Nie to, co pod Przemysłówką. Tam co i rusz coś archeo znajduje. Kilka dni temu znalazła studnię, ostatnio znalazła kolejną studnię, jeszcze starszą niż poprzednia. Ponoć z XIII wieku.
Jeśli datowanie się potwierdzi, to będzie to znalezisko bez precedensu. Bo oznacza to, że została wykopana w chwili zakładania miasta. Tylko przypomnę, że margrabia Albert de Luge zaczął zakładać miasto od dnia 2 lipca 1257 roku, czyli w XIII wieku właśnie.

No i teraz pytanie. Co jest cenniejsze – scytyjskie złoto, które mnie się bardzo podoba, czy też stara, średniowieczna studnia, która również mnie się podoba? Oto jest pytanie godne Hamleta.

Ni za tym, ni za innym. Archeo naprawdę musi się zabrać za pisanie książki o wykopaliskach na terenie miasta, bo są one coraz bardziej fascynujące.

A scytyjskie złoto pewno i tak się kiedyś znajdzie.

Renata Ochwat

Ps. Mija 535 lat od chwili, gdy Erasmus Voradt został studentem uniwersytetu w Greifswaldzie; to jeden z pierwszych znanych studentów landsberskich. No i patrzcie państwo…. Już wówczas stąd na studia wyjeżdżano. Pewno nie wrócił do rodzinnego miasta, choć kto wie…

 

WAŻNE:

Gorzowska lecznica, to trzeci taki ośrodek w kraju!

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x