Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Jarosława, Marka, Wiki , 25 kwietnia 2025

Trochę o pielęgnacji zieleni będzie

2025-03-25, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Szłam w Miasteczku główną ulicą i patrzyłam na drzewa, dokładnie na lipy i wyjść z zadumy nie mogłam, że jakby ich tak nie ostrzyc na wiosnę, to nic by z nich nie było.

medium_news_header_43127.jpg

Skwierzyna, małe miasteczko, przez czas zaborów pod jurysdykcją pruską ma po tym czasie bardzo wyraźną pozostałość. Mnóstwo alej lipowych przy różnych ulicach, w tym przy głównej. I co roku mieszkańcy oglądają ten sam spektakl – przycięte niemal do pnia gałęzie i inne odrosty. Wygląda to, trzeba przyznać, dość upiornie, i jak kto się nie zna, to rzeczywiście może się przestraszyć, że ktoś zniszczył drzewa i koniec. Zresztą wiele razy słyszałam od różnych znajomych spoza miasta, że koniec, już po zieleni.

Ale tak ma być, po prostu tak się te drzewa pielęgnuje. I jak wiosna się rozwija, można oglądać, jak gałązki odrastają, jak tworzy się korona, śliczna aleja zachwyca, a jak lipy zaczynają kwitnąć, to w całym mieście pachnie.

Ten wstęp był mi niezbędny do tego, aby stwierdzić, że w takiej Skwierzynie czy innej dziurce znaleźli się ludzie, którzy lubią drzewa, znają się na nich, potrafią o nie zadbać. Tego właśnie natomiast nie można powiedzieć o Mieście. Tu się drzew i krzewów nie szanuje, traktuje jak coś niepotrzebnego, a jak coś uschnie – nowo zasadzone drzewko, to się je wydziabie i posadzi coś nowego, jak to nowe uschnie, to też nie żal (urzędnikom znaczy), bo znajdzie się kolejne. I tak w koło Macieju.

Przykłady takiego myślenia – Chrobrego, Wełniany Rynek, Myśliborska, park Kopernika… To te sztandarowe. Jakby dokładniej spojrzeć, to całe miasto. I jaka szkoda, bo wystarczyło w odpowiednim czasie zadbać o klony kuliste i nadal miasto byłoby jak bombonierka…

Renata Ochwat

Ps. Mija dokładnie ćwierć wieku od premiery ważnego spektaklu. Na Małej Scenie Teatru Ryszard Major wyreżyserował sztukę Ireneusza Iredyńskiego „Żegnaj Judaszu”. Scenografię zrobiła Ewa Krechowicz, muzykę napisał Andrzeja Beń. W roli tytułowej wystąpił Aleksander Maciejewski (1955-2007), Komisarza zagrał Krzysztof Tuchalski (1957-2021), Piotra – Cezary Żołyński, Jana – Krzysztof Kolba (1952-2019), Młodziutką Bladą – Kamila Pietrzak. No i to był teatr!

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x