2025-07-23, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Deszczowy lipiec sprawił, że gorzowianie mogą sobie przypomnieć, jak faktycznie wygląda Kłodawka, grzeczna miejska rzeczka, która od czasu do czasu miewa wybryki.
Kłodawka wije się malowniczo przez miasto. Można się wybrać na spacer jej brzegami, bo całkiem spory kawałek ma mała promenadka nad brzegiem. Jak się zadarzy, to i bobra można spotkać. Ostatnimi laty rzeczka miała cały czas stosunkowo niski poziom, bo i czas był suchy. Tegoroczny lipiec sprawił wszystkim niespodziankę i przyniósł trochę deszczu. No i jest, Kłodawka zyskała życie. Znów koryto wypełniło się wodą, znów rzeczka jest grzeczną rzeką miejską.
Mało kto pamięta krótkotrwałą powódź, jaką Kłodawka urządziła nam w końcówce lat 90. XX wieku. Woda stała nawet na ulicy Drzymały. Zalana została wówczas Mała Galeria GTF i trochę śródmiejskich piwnic.
Mało kto też pamięta, że śródmiejskie dzieci urządzały sobie spływy na byle czym. Dziś dzieci za bardzo nie ma, a poza tym są tak mocno pilnowane, że żadnemu spływ by się zwyczajnie nie udał.
Myślę, że w niebyt został zarzucony pomysł z przystaniami dla kajaków, jakie sobie uroili jacyś nielitościwi urzędnicy, którzy chcieli koniecznie udowodnić, że rzeka jest spławna i atrakcyjna dla kajakarzy. A, że swoją drogą jest, udowadniają spływy raz do roku jakiejś organizacji pocztowej.
Gorzów ma szczęście – ma trzy rzeki. A czemu dziś o jednej? Bo ile można pisać o brzydactwach, których jest mnóstwo. Od czasu do czasu trzeba o czymś ładnym. A Kłodawka właśnie czymś takim ładnym jest.
Renata Ochwat
Ps. Mija dokładnie 45 lat od chwili, gdy wprowadzono ceny komercyjne na boczek i bekon wędzony. Oznaczało to, że owe produkty można było nabyć w specjalnych stoiskach, a potem już sklepach po horrendalnych cenach. To takie przypomnienie czasów, do których zdaje się tęsknią co niektórzy…. Oby nigdy nie wróciły.
Deszczowy lipiec sprawił, że gorzowianie mogą sobie przypomnieć, jak faktycznie wygląda Kłodawka, grzeczna miejska rzeczka, która od czasu do czasu miewa wybryki.