2025-11-17, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Przestałam dociekać, dlaczego przez cały tydzień na ulicach wisiały flagi narodowe i miejskie, bo jakoś nikt nie umiał mi powiedzieć, co za powód był. Flagi też w jakiś sposób zdobią.
Trzeba przyznać, że w ten mglisty, miniony tydzień flagi wyglądały ładnie. Zawsze zresztą ładnie wyglądają. Zwłaszcza na Chrobrego, która jest ulicą długą i prostą. Miejskie flagi zresztą też nieźle wypadają.
Ten wstęp był mi potrzebny do tego, aby wrócić do zdobienia ulic in gremio, a świątecznie w szczególności. Bo już za chwilę miasto będzie się stroić na Boże Narodzenie. Jak już wiele razy mówił, mnie najbardziej podobają się głogi przy katedrze oplecione niebieskim światełkami. Co do innych ozdób, to mam wrażenia raczej mieszane.
Wiem już natomiast na pewno, że chciałabym mieść takie ozdoby, jak ma Praga, stolica południowego sąsiada. A wiem to od trzech dni, kiedy to zobaczyłam jakie ozdoby będą stroić miasto nad Wełtawą. Mnie najbardziej urzekł aniołek o urodzie Żwirka i Muchomorka, ale będą tam wisiały jeszcze jakieś ryby, łosie rogi i różne inne.
Czyż nie byłoby uroczo, gdyby zamiast tych różnych ozdóbek przynajmniej raz pójść właśnie w taką zabawną, ironiczną konwencję – a Aniołko-Żwirko-Muchomorkami i innymi takimi? Myślę, że byłoby fantastycznie. Choć nie przypuszczam, aby jakoś większość gorzowian bladych i dumnych z tego, że tu mieszkają, podzieliła moją estetykę.
Ja bym chciała…
Renata Ochwat
Ps. Mija dokładnie 80 lat od chwili, gdy Sąd Okręgowy w Gorzowie, Wydział Rejestrowy, dokonał pierwszego wpisu do Rejestru Handlowego, Dział B. [R.H.B.]; pod nr. 1/45 zarejestrowana została firma „Hotel Centralny i Restauracja Myśliwska”, właściciel Zenon Nowak w Gorzowie, ul. Pocztowa 3 [= Wełniany Rynek 3]. Właścicielem firmy jest kupiec jednoosobowy Zenon Nowak. Przedmiotem przedsiębiorstwa jest wynajmowanie pokoi umeblowanych, prowadzenie restauracji z prawem wyszynku i zakładu gastronomicznego w obrębie siedziby przedsiębiorstwa. Wpis ten został opublikowany w „Monitorze Polskim” nr 3 z 8.01.1946.
Fot. www.milujem.czeskou.cz
Przestałam dociekać, dlaczego przez cały tydzień na ulicach wisiały flagi narodowe i miejskie, bo jakoś nikt nie umiał mi powiedzieć, co za powód był. Flagi też w jakiś sposób zdobią.