więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Gwidona, Leonii, Niny , 12 czerwca 2025

Falstart stalowców, ale mecz mógł się podobać

2022-04-08, Żużel

W pierwszym tegorocznym spotkaniu w PGE Ekstralidze żużlowcy Moich Bermudów Stali Gorzów przegrali na własnym torze z wicemistrzem Polski – Motorem Lublin.

Fragment III wyścigu. Od lewej Jarosław Hampel, Bartosz Zmarzlik i Patrick Hansen
Fragment III wyścigu. Od lewej Jarosław Hampel, Bartosz Zmarzlik i Patrick Hansen Fot. Redakcja EG

O porażce 44:46 zadecydował ostatni wyścig, w którym była szansa na pokonanie świetnie jeżdżącego Mikkela Michelsena, ale Duńczyk łatwo poradził sobie z Bartoszem Zmarzlikiem oraz Martinem Vaculikiem. Ten decydujący o wszystkim bieg został rozegrany na raty. W pierwszym podejściu Michelsen świetnie wystartował, lecz po chwili zapaliły się czerwone lampki. Szybko okazało się, że będący na ostatniej pozycji Jarosław Hampel został wykluczony za drugie ostrzeżenie, gdyż w ocenie sędziego Krzysztofa Meyze poruszył się na starcie, a już wcześniej miał jedno ostrzeżenie za podobne przewinienie.

 

PRZECZYTAJ: Nie ma ta ulica szczęścia do powojennych władz

W drugim podejściu stalowcy wystartowali dużo lepiej, lecz Zmarzlik pojechał zbyt szeroko licząc, że przyblokuje startującego z czwartego pola Michelsena. Zamysł był na pewno dobry, ale Duńczyk na łuku ściął do środka i już na drugim wirażu był nie tylko przed kapitanem Moich Bermudów Stali, ale też wyjątkowo wolnym Vaculikiem. Remis w tej odsłonie dał minimalną wygraną w meczu gościom, którzy zaprezentowali się na gorzowskim torze podobnie jak w ubiegłorocznym półfinale play-offów. Wtedy również pojechali z zębem i wygrali.

Sam mecz mógł się podobać nielicznej niestety, jak na inaugurację sezonu ligowego, publiczności. W sumie było około sześciu tysięcy. W pierwszej fazie pojedynku obie ekipy co chwilę wyprowadzały mocne ciosy, czego efektem było to, że w pierwszych dziewięciu biegach aż siedmiokrotnie notowaliśmy podwójne zwycięstwa jednej z drużyn. Potem dubletów już nie było, większość biegów kończyła się remisami, ale dwa – dziesiąty i trzynasty - zakończyły się minimalnymi wygranymi po 4:2 Motoru i to miało duże przełożenie na końcowe rozstrzygnięcie.

 

WAŻNE: W Polsce zawyją syreny alarmowe, ale nie w Gorzowie

W gorzowskim zespole mógł się podobać bardzo ambitnie walczący Patrick Hansen, zasłużone gratulacje za ósmy bieg zebrał Mateusz Bartkowiak, ale to było za mało na odniesienie zwycięstwa. Nierówno jeździli tym razem liderzy. Zmarzlik aż trzykrotnie przegrał z Michelsenem. W pierwszym przypadku, było to w szóstym biegu, dodatkowo na ostatnim łuku w motocyklu zerwał mu się łańcuch i do mety dojechał na ostatniej pozycji. Po jednym zerze zebrali też Vaculik i Anders Thomsen, zaś Szymon Woźniak nie wygrał żadnego biegu, choć dwukrotnie przyjechał z partnerem z pary na podwójne zwycięstwo. Na końcu okazało się, że tych dwóch punktów zabrakło do wygranej.

Porażka na starcie ligi nie jest problemem przy tegorocznym regulaminie, ale trzeba szybko wyciągnąć z niej wnioski, żeby spróbować już w świąteczną niedzielę, 17 kwietnia dobrze pojechać w Lesznie, na lubianym przez gorzowian torze. Trzeba jednak pamiętać, że leszczynianie pokonali dzisiaj w Częstochowie tamtejszą Zieloną-Energię. com Włókniarza 46:44 i będą faworytem świątecznej potyczki.

Robert Borowy

Foto: Redakcja EG

MOJE BERMUDY STAL GORZÓW- MOTOR LUBLIN 44:46

STAL: Woźniak 6+2 (2*, 1, 2*, 1); Thomsen 8 (3, 0, 3, 0, 2); Vaculik 9 (3, 0, 2, 3, 1); P. Hansen 7+2 (2*, 2, 0, 2, 1*); Zmarzlik 9+1 (3, 0, 2*, 2, 2); Ralcewicz 0 (0, 0, -); Bartkowiak 5 (1, 1, 3, 0); Jasiński ns.

MOTOR: Michelsen 14 (1, 3, 1, 3, 3, 3); Drabik 7+1 (0, 2*, 0, 2, 3); Hampel 6 (0, 1, 3, 1, 1, w); Tudzież ns; W. Lampart 5+1 (2*, 2, 1); Cierniak 6+2 (3, 2*, 0, 1*); Kubera 8+1 (1*, 1, 3, 3, w, 0).

Wyścig po wyścigu:

1. Vaculik, Woźniak, Michelsen, Hampel 5:1

2. Cierniak, W. Lampart, Bartkowiak, Ralcewicz 1:5 (6:6)

3. Zmarzlik, P. Hansen, Hampel, Kubera 5:1 (11:7)

4. Thomsen, W. Lampart, Kubera, Ralcewicz 3:3 (14:10)

5. Hampel, P. Hansen, Kubera, Vaculik 2:4 (16:14)

6. Michelsen, Drabik, Bartkowiak, Zmarzlik 1:5 (17:19)

7. Kubera, Cierniak, Woźniak, Thomsen 1:5 (18:24)

8. Bartkowiak, Zmarzlik, Hampel, Cierniak 5:1 (23:25)

9. Thomsen, Woźniak, Michelsen, Drabik 5:1 (28:26)

10. Kubera, Vaculik, W. Lampart, P. Hansen 2:4 (30:30)

11. Michelsen, P. Hansen, Woźniak, Kubera (w) 3:3 (33:33)

12. Vaculik, Drabik, Cierniak, Bartkowiak 3:3 (36:36)

13. Michelsen, Zmarzlik, Hampel, Thomsen 2:4 (38:40)

14. Drabik, Thomsen, Hansen, Kubera 3:3 (41:43)

15. Michelsen, Zmarzlik, Vaculik, Hampel (w) 3:3 (44:46)

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x