2022-04-18, Żużel
W świąteczny poniedziałek stadion żużlowy w Opolu zapełnił się siedmiotysięczną widownią, która przyszła obejrzeć w akcji najlepszych polskich żużlowców.
Okazją ku temu był tegoroczny finału Złotego Kasku, imprezy, która od kilku sezonów ponownie cieszy się dużym prestiżem, a jest rozgrywana od 1961 roku. I po 61 latach znalazł się zawodnik, który zdołał wygrać trzykrotnie z rzędu. Został nim Bartosz Zmarzlik.
Przed gorzowianinem nikomu nie udało się dokonać tego wyczynu. Kilku zawodników ma na koncie wygrane w dwóch edycjach pod rząd, ale w trzech do 2022 roku nikomu się nie udało, nawet Tomaszowi Gollobowi. Najlepszy przez wiele lat polski żużlowiec aż siedmiokrotnie zakładał na głowę Złoty Kask, ale nigdy nie uczynił tego w trzech kolejnych latach. Zmarzlik jednocześnie został ponownie (jak przed rokiem) triumfatorem Memoriału Jerzego Szczakiela, pierwszego polskiego indywidualnego mistrza świata, rodem z Kolejarza Opole.
Pozostając jeszcze przy statystykach zwróćmy uwagę, że w ostatnich sezonach najczęściej na najwyższym podium stają zawodnicy z Gorzowa. Zaczęło się w 2017 roku, kiedy to w Zielonej Górze zwyciężył Przemysław Pawlicki, jeżdżący wtedy w żółto-niebieskich barwach. Rok później w Pile triumfował startujący w Unii Leszno Jarosław Hampel (drugi był Zmarzlik), ale w 2019 roku w Gdańsku zwyciężył Krzysztof Kasprzak. Kolejne trzy edycje, odpowiednio w Bydgoszczy, Zielonej Górze i teraz w Opolu zakończyły się wygraną Bartosza Zmarzlika. W sumie pięć triumfów gorzowian w sześciu ostatnich edycjach Złotego Kasku.
Zawody w Opolu to była najlepsza promocja żużla w krajowym wydaniu, jakiej mogliśmy się spodziewać. Naturalny stadion, piękna pogoda, trybuny w większości trawiaste zostały wypełnione niemal do końca, bardzo dobrze było też ściganie. Poza Kasprzakiem wszyscy zawodnicy porządnie przyłożyli się do zawodów i dali z siebie wszystko, co tego dnia mogli. Niektórzy startowali trochę nerwowo, mieliśmy kilka wykluczeń za dotknięte taśmy, ale to pokazuje, jak duże emocje były w gronie uczestników turnieju.
Kapitan Moich Bermudów Stali Gorzów jeździł bardzo skutecznie, widowiskowo i szybko, czego efektem było pobicie w trzeciej serii rekordu opolskiego toru. Co ciekawe, nawierzchnia wcale nie sprzyjała jeździe w granicach rekordu, gdyż wcześniej zawodnicy uzyskiwali czasy blisko o dwie sekundy słabsze od tego co uzyskał Zmarzlik w dziewiątym biegu. Gorzowianinowi wszystko podpasowało, startując z czwartego pola od razu zaczął się płynnie napędzać po szerokiej i czasem 59,39 pobił czteroletni rekord Grega Hancocka o 0,11 sekundy.
W Opolu zobaczyliśmy ponadto drugiego żużlowca Moich Bermudów Stali, Szymona Woźniaka. I jak to Szymek, jeździł ambitnie, ale kilka banalnych błędów spowodowało, że potracił trochę punktów na dystansie i zawody ukończył na szóstej pozycji z dorobkiem dziewięciu punktów.
Robert Borowy
1. Bartosz Zmarzlik (Moje Bermudy Stal Gorzów) - 15 (3,3,3,3,3)
2. Dominik Kubera (Motor Lublin) - 13 (2,3,2,3,3)
3. Patryk Dudek (For Nature Solutions Apator Toruń) - 12 (3,3,1,3,2)
4. Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław) - 10 (3,3,1,1,2)
5. Bartosz Smektała (zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa) - 10 (2,2,3,2,1)
6. Szymon Woźniak (Moje Bermudy Stal Gorzów) - 9 (2,1,2,2,2)
7. Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno) - 8 (2,t,3,3,t)
8. Gleb Czugunow (Betard Sparta Wrocław) - 8 (1,2,2,2,1)
9. Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno) - 7 (t,1,3,0,3)
10. Jarosław Hampel (Motor Lublin) - 6 (3,0,0,1,2)
11. Tobiasz Musielak (Cellfast Wilki Krosno) - 6 (1,1,1,0,3)
12. Kacper Woryna (zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa) - 6 (0,2,2,2,d)
13. Przemysław Pawlicki (ZOOleszcz GKM Grudziądz) - 4 (1,2,1,d,0)
14. Wiktor Lampart (Motor Lublin) - 3 (1,1,0,0,1)
15. Jakub Miśkowiak (zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa) - 2 (0,0,0,1,1)
16. Paweł Przedpełski (For Nature Solutions Apator Toruń) - 1 (0,0,0,1,0)
17. Bartłomiej Kowalski (Betard Sparta Wrocław) - 0 (0,0)
18. Krzysztof Kasprzak (ZOOleszcz GKM Grudziądz) - 0 (t,w,d)
Bieg po biegu:
1. (61,66) Hampel, Smektała, Czugunow, Woryna
2. (61,19) Dudek, Kubera, Musielak, Przedpełski
3. (60,84) Zmarzlik, Woźniak, Prz. Pawlicki, Kowalski (Kołodziej - t, Kasprzak - t)
4. (60,97) Janowski, Pi. Pawlicki, Lampart, Miśkowiak
5. (60,58) Dudek, Prz. Pawlicki, Lampart, Hampel
6. (61,19) Kubera, Smektała, Kołodziej, Kowalski (Pi. Pawlicki - t, Kasprzak - w/2min)
7. (61,35) Zmarzlik, Woryna, Musielak, Miśkowiak
8. (61,34) Janowski, Czugunow, Woźniak, Przedpełski
9. (59,39) Zmarzlik, Kubera, Janowski, Hampel
10. (61,73) Smektała, Woźniak, Dudek, Miśkowiak
11. (61,14) Pi. Pawlicki, Woryna, Prz. Pawlicki, Przedpełski
12. (61,56) Kołodziej, Czugunow, Musielak, Lampart
13. (61,68) Pi. Pawlicki, Woźniak, Hampel, Musielak
14. (60,12) Zmarzlik, Smektała, Przedpełski, Lampart
15. (61,56) Dudek, Woryna, Janowski, Kołodziej
16. (61,87) Kubera, Czugunow, Miśkowiak, Prz. Pawlicki (d/4)
17. (62,28) Kołodziej, Hampel, Miśkowiak, Przedpełski
18. (61,21) Musielak, Janowski, Smektała, Prz. Pawlicki
19. (61,63) Kubera, Woźniak, Lampart, Woryna (d/st)
20. (61,57) Zmarzlik, Dudek, Czugunow, Kasprzak (d/st) - Pi. Pawlicki (t)
Robert
Borowy
W drugiej kolejce w PGE Ekstralidze żużlowcy ebut.pl Stali Gorzów zmierzyli się w Lublinie z tamtejszym Orlenem Oil Motorem.
Żużlowcy Stali powalczą dzisiaj ze Zmarzlikiem
Znany jest nowy sponsor gorzowskiej rundy Grand Prix!
Dopiero się rozpędzają? Zobaczymy w Lublinie
Żużlowcy Stali Gorzów pokazali moc!
Czas na ligowe ściganie. Stal jedzie z Apatorem
Do Stali powróciła normalność, kibice zadowoleni
Wnioski wyciągnięte, było zdecydowanie lepiej
To nie był dobry test, a liga coraz bliżej
Złoto dla Polaków, szybki Thomsen
