więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Kornela, Lizy, Stanisława , 8 maja 2024

Sporo walki, Stal bogatsza o trzy punkty

2022-06-19, Żużel

W dziewiątej kolejce PGE Ekstraligi zespół Moich Bermudów Stali Gorzów pokonał na własnym torze Betard Spartę Wrocław 52:38 i dopisał do swojego konta trzy punkty.

Fragment V wyścigu
Fragment V wyścigu Fot. Bogusław Sacharczuk

Gorzowianie przystąpili do spotkania z Andersem Thomsenem, który w środę miał groźnie wyglądający upadek w lidze duńskiej i przez kilka dni przechodził rehabilitację, żeby móc pojechać na ,,Jancarzu’’.

Wrocławianie z kolei nie mogli skorzystać z usług Gleba Czugunowa, który miał poważny wypadek we Wrocławiu podczas turnieju 10-lecia startów w Sparcie Taia Woffindena. Goście do tego musieli korzystać z zastępstwa zawodnika, co mocno skomplikowało ich sytuację, ale zapowiedzieli, że łatwo skóry nie oddadzą.

 

ZOBACZ:

Liczby, które robią wrażenie

 

Mecz rozgrywany w afrykańskim upale rozpoczął się od pewnej, podwójnej wygranej stalowców, którzy już w pierwszym łuku wypracowali sobie wyraźną przewagę i bez problemów dowieźli ją do mety. W wyścigu młodzieżowym najlepiej ze startu wyszedł Bartłomiej Kowalski, ale po krawężniku bezbłędnie pojechał Oskar Paluch i w pierwszym swoim starcie ligowym przed gorzowską publicznością pewnie zwyciężył. Na dystansie zaś Oskar Hurysz wyprzedził Michała Curzytka, który po chwili zanotował defekt motocykla.

W trzeciej odsłonie na starcie pojawili się m.in. Bartosz Zmarzlik i Maciej Janowski. Gorzowianin na dystansie ładnym atakiem wyprzedził Janowskiego, ale w ostatecznym rozrachunku przyjechał do mety jako drugi, gdyż zwyciężył Daniel Bewley. Na zakończenie pierwszej serii ponownie pojechał Bewley w ramach zastępstwa zawodnika. I stoczył piękną walkę z Thomsenem. Górą był Duńczyk, a Stal w tym momencie prowadziła 14:10.

Druga seria rozpoczęła się od remisu 3:3, gdyż Martin Vaculik poradził się z eksportową parą Sparty – Woffindenem i Janowskim. Chwilę później na torze leżał Kowalski po twardym ataku Zmarzlika w pierwszym łuku. W powtórce ciekawą walkę o trzecie miejsce stoczyli Kowalski z Paluchem. Lepszy był wrocławianin. Natomiast w siódmym wyścigu do ostatnich metrów o drugą pozycję walczyli Thomsen i Janowski. Tutaj również lepszym był zawodnik Sparty.

Od remisu rozpoczęła się trzecia seria, ponieważ daleko z przodu jechał Zmarzlik, zaś Hurysz nie był w stanie powalczyć o choćby jeden punkt. Potem Thomsen i Woźniak podwójnie pokonali Brytyjczyków – Woffindena i Bewley’a. Przed dziesiątym wyścigiem trener Stanisław Chomski dokonał pierwszej zmiany w meczu i w miejsce Patricka Hansena wysłał do boju Wiktora Jasińskiego. Ten zaś na dystansie wykorzystał błąd Kowalskiego i przyjechał do mety na trzecim miejscu. Wygrał natomiast Vaculik i przewaga stalowców wzrosła do 12 punktów (36:24).

Jasiński otrzymał szansę ponownego pokazania się już w jedenastym biegu, ale nie zdołał pokonać żadnego rywala. Inną sprawą, że stanął przed bardzo trudnym zadaniem, gdyż walczył z Woffindenem i Janowskim. Goście wygrali ten wyścig 4:2 i odrobili dwa oczka, ale przewaga Stali nadal była bezpieczna. W dwunastym biegu dobrze ze startu wyszedł Paluch. Niestety, lekko nim zarzuciło w pierwszym łuku, natomiast w drugim został mocno wywieziony pod bandę przez Kowalskiego i nie udało mu się wywalczyć żadnego punktu, ale generalnie pozostawił dobre wrażenie.

Stal zwycięstwo praktycznie zapewniła sobie jeszcze przed biegami nominowanymi, gdyż w trzynastej odsłonie Zmarzlik i Thomsen zdołali przywieźć biegowy remis, co oznaczało, że przed dwoma ostatnim startami gorzowianie prowadzili aż dziesięcioma punktami. Jedynie w przypadku dwóch porażek po 0:5 stalowcy mogli utracić zwycięstwo, ale nikt w takie żużlowe cuda nie wierzył. Pozostawała jeszcze sprawa punktu bonusowego. Żeby go zdobyć Stal musiała wywalczyć przynamniej trzy punkty w biegach nominowanych. Udało się to już w czternastym biegu, w którym Woźniak i Thomsen pokonali rywali 4:2.

Robert Borowy

Fot. Bogusław Sacharczuk

 

MOJE BERMUDY STAL GORZÓW – BETARD SPARTA WROCŁAW 52:38

STAL: Woźniak 12+2 (2*, 3, 2*, 2, 3); Thomsen 9+1 (3, 1, 3, 1*, 1); Vaculik 13 (3, 3, 3, 3, 1); P. Hansen 0 (0, 0, -, -); Zmarzlik 13 (2, 3, 3, 2, 3); Hurysz 1 (1, 0, 0); Paluch 3 (3, 0, 0); Jasiński 1 (1, 0).

SPARTA: Panicz 0 (0, -, -, -); Bewley 12 (3, 2, 2, 1, 2, 2, 0); Woffinden 7+1 (1, 2, 1*, 0, 3, 0, 0); ZZ; Janowski 12+1 (1, 1*, 2, 2, 1, 3, 2); Kowalski 7+3 (2, 1*, 1*, 2, 0, 1*); M. Curzytek 0 (d, d, -).

Wyścig po wyścigu:

1. Vaculik, Woźniak, Woffinden, Panicz 5:1

2. Paluch, Kowalski, Hurysz, M. Curzytek (d) 4:2 (9:3)

3. Bewley, Zmarzlik, Janowski, P. Hansen 2:4 (11:7)

4. Thomsen, Bewley, Kowalski, Hurysz 3:3 (14:10)

5. Vaculik, Woffinden, Janowski, P. Hansen 3:3 (17:13)

6. Zmarzlik, Bewley, Kowalski, Paluch 3:3 (20:16)

7. Woźniak, Janowski, Thomsen, M. Curzytek (d) 4:2 (24:18)

8. Zmarzlik, Kowalski, Woffinden, Hurysz 3:3 (27:21)

9. Thomsen, Woźniak, Bewley, Woffinden 5:1 (32:22)

10. Vaculik, Janowski, Jasiński, Kowalski 4:2 (36:24)

11. Woffinden, Woźniak, Janowski, Jasiński 2:4 (38:28)

12. Vaculik, Bewley, Kowalski, Paluch 3:3 (41:31)

13. Janowski, Zmarzlik, Thomsen, Woffinden 3:3 (44:34)

14. Woźniak, Bewley, Thomsen, Woffinden 4:2 (48:36)

15. Zmarzlik, Janowski, Vaculik, Bewley 4:2 (52:38)

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x