więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Floriana, Michała, Moniki , 4 maja 2025

Ważne wyjazdowe zwycięstwo żużlowców Stali

2023-06-04, Żużel

W żużlowej PGE Ekstralidze wystartowała runda rewanżowa, choć ósma kolejka odbywa się na raty.

Dobra rozgrzewka to połowa sukcesu
Dobra rozgrzewka to połowa sukcesu Fot. Stal Gorzów/FB

Ze względu na to, że pierwsze dwa finały indywidualnych mistrzostw świata juniorów zaplanowano na piątki przed turniejami Grand Prix w Pradze (2 czerwca) i Gorzowie (23 czerwca) VIII kolejkę PGE Ekstraligi podzielono na dwie niedziele 4 i 25 czerwca. Na 4 czerwca zaplanowano mecze w Grudziądzu i Lesznie. W pierwszym miejscowy GKM gościł mistrza Polski z Lublina i wygrał aż 56:34, zdobywając nie tylko dwa punkty za wygraną, ale dodatkowo bonus za pokonanie Motoru wyżej niż lublinianie dokonali tego na własnym torze (55:35). To wielka sensacja.

Drugie z dzisiejszych spotkań w Lesznie, pomiędzy miejscową Fogo Unią i ebut.pl Stalą Gorzów, również dostarczyło sporych emocji i zakończyło się wygraną gości 49:41. Tym samym Stal zainkasowała do tabeli trzy duże punkty.

 

 

Gospodarze przystąpili do meczu mocno osłabieni, gdyż do wcześniej kontuzjowanych Chrisa Holdera i Nazara Parnickiego przed tygodniem dołączył Grzegorz Zengota, który w Gorzowie złamał obojczyk. Co prawda spekulowano, że zdąży wykurować się on na rewanżowe spotkanie, ale w tym wszystkim zdecydowanie więcej było chęci niż realnych możliwości i popularny Zengi słusznie odpuścił sobie ten start.

Pojedynek na stadionie im. Alfreda Smoczyka rozpoczął się od atomowego startu Bartosza Smektały i remisu w pierwszym biegu. W młodzieżowym gospodarze prowadzili podwójnie, ale na jednym z łuków obróciło będącego na końcu stawki Oskara Palucha, który upadł i sędzia musiał przerwać wyścig. W powtórce Mateusz Bartkowiak rozdzielił parę miejscowych. W trzecim wyścigu od startu do mety prowadził Anders Thomsen.  

W czwartym biegu gospodarze jechali na podwójnym prowadzeniu, lecz na pierwszym łuku drugiego okrążenia Paluch wjechał na sporej prędkości w Janusza Kołodzieja, powodując swój i jego upadek. Na torze pojawiły się karetki, ale obaj na szczęście się pozbierali. Przy czym Kołodziej nie wystąpił w powtórce. Jego miejsce zajął Damian Ratajczak i razem z Antonim Mencelem dobrze wystartowali, ale na początku drugiego okrążenia zostali wyprzedzeni przez Oskara Fajfera. Po pierwszej serii prowadzili miejscowi 13:11, a mogli dużo wyżej, gdyby nie przerwane biegi, kiedy jechali oni dwukrotnie po komplet punktów.

Druga seria była już po myśli Stalowców. W piątej odsłonie Martin Vaculik i Oskar Fajfer nie mieli większych kłopotów z pokonaniem Adriana Miedzińskiego oraz Huberta Jabłońskiego. Chwilę później pewne zwycięstwo odniósł Szymon Woźniak, natomiast na pierwszym łuku ostatniego okrążenia bardzo groźnie wyglądający wypadek zanotował Wiktor Jasiński. Był on spowodowany wjechaniem w jego tor jazdy Ratajczak. Jasiński, nie chcąc wpaść na rywala, lekko odbił kierownicą i jak pocisk poleciał w stronę dmuchanej bandy. Wszystko działo się na ostatnim okrążeniu i dlatego sędzia nie powtarzał tego biegu, wykluczając jednocześnie Ratajczaka i przyznając punkt Jasińskiemu.

Na zakończenie drugiej serii leszczynianie jechali po pięć punktów, ale Anders Thomsen atakiem po szerokiej wyprzedził Janusza Kołodzieja. Lider gospodarzy wyraźnie zmagał się z bólem i w tym momencie wszyscy się zastanawiali, czy pojawi się on jeszcze na torze?

I kiedy Janusz Kołodziej nie wyjechał do kolejnego swojego biegu, a mechanicy zaczęli pakować jego sprzęt stało się jasne, że Stal tego meczu przegrać nie może, choć miejscowi mocno porozbijani walczyli naprawdę dzielnie. W trzeciej serii Stalowcy powiększyli swoją przewagę o kolejne dwa punkty, dzięki świetnej postawie Vaculika i Fajfera w ósmym wyścigu. Nasi wygrali podwójnie, chwilę później gospodarze odrobili dwa oczka, ale najważniejsze dla gości było to, że po dziesięciu biegach prowadzili 32:28. Inną, nieco gorszą informacją było to, że przedwcześnie spotkanie musieli zakończyć Paluch i Jasiński, których trener Stanisław Chomski postanowił nie wypuszczać więcej na tor po ich wypadkach.

Przed wyścigami nominowanymi miejscowi kibice liczyli jeszcze na cud, ponieważ przewaga gorzowian wynosiła zaledwie cztery punkty (41:37).  Kłopotem dla kierownictwa Unii było jednak to, że nie mieli oni za bardzo kogo wystawić w czternastym biegu. Musieli wysłać do boju Miedzińskiego oraz juniora Mencela. Goście to wykorzystali, zapewniając sobie zwycięstwo właśnie na tym etapie meczu. Na zakończenie tego ciekawego pojedynku po raz kolejny zwyżkę formy potwierdził Vaculik, który na trasie wyprzedził Smektałę. Nieco gorzej poszło Fajferowi, który stracił trzecią pozycję na rzecz Jaimona Lidsey'a.

Nie było to wcale łatwe spotkanie dla gorzowian, ale najważniejsze, że trzy punkty trafiły na ich konto.

RB

FOGO UNIA LESZNO - EBUT.PL STAL GORZÓW 41:49

Fogo Unia: Bartosz Smektała - 15 (3,3,3,1,3,2), Janusz Kołodziej - 1 (-,1,-,-,-), Adrian Miedziński - 4 (0,1,2,-,1), Hubert Jabłoński - 2+1 (1*,0,1,0), Jaimon Lidsey - 8+1 (2,2,1,2,1*), Antoni Mencel - 3 (1,2,0,0), Damian Ratajczak - 8+2 (3,1,w,1,2*,1*).

Stal: Szymon Woźniak - 10+3 (1*,3,2,2*,2*), Wiktor Jasiński - 1 (0,1,-,-), Martin Vaculik - 14 (2,3,3,3,3), Oskar Fajfer - 10+2 (3,2*,2*,3,0), Anders Thomsen - 11 (3,2,3,0,3), Oskar Paluch - 0 (w,w,w), Mateusz Bartkowiak - 2 (2,0,0), Mathias Pollestad - 1 (0,1).

Bieg po biegu:

1. (61,64) Smektała, Vaculik, Woźniak, Miedziński 3:3 (3:3)

2. (62,90) Ratajczak, Bartkowiak, Mencel, Paluch (w) 4:2 (7:5)

3. (62,45) Thomsen, Lidsey, Jabłoński, Jasiński 3:3 (10:8)

4. (62,23) Fajfer, Mencel, Ratajczak, Paluch (w) 3:3 (13:11)

5. (62,83) Vaculik, Fajfer, Miedziński, Jabłoński 1:5 (14:16)

6. ( , ) Woźniak, Lidsey, Jasiński, Ratajczak (w) 2:4 (16:20)

7. (61,92) Smektała, Thomsen, Kołodziej, Bartkowiak 4:2 (20:22)

8. (63,17) Vaculik, Fajfer, Lidsey, Mencel 1:5 (21:27)

9. (62,70) Smektała, Woźniak, Ratajczak, Pollestad 4:2 (25:29)

10. (62,58) Thomsen, Miedziński, Jabłoński, Paluch (w) 3:3 (28:32)

11. (63,71) Fajfer, Woźniak, Smektała, Jabłoński 1:5 (29:37)

12. (63,63) Smektała, Ratajczak, Pollestad, Bartkowiak 5:1 (34:38)

13. (63,39) Vaculik, Lidsey, Ratajczak, Thomsen 3:3 (37:41)

14. (63,32) Thomsen, Woźniak, Miedziński, Mencel 1:5 (38:46)

15. (63,22) Vaculik, Smektała, Lidsey, Fajfer 3:3 (41:49)

 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x