Co za ustawienie? Tego nikt się nie spodziewał

2025-04-17, Żużel

W świąteczną niedzielę, 20 kwietnia na ,,Jancarzu’’ czeka nas bardzo ciekawie zapowiadające się spotkanie w ramach rozgrywek PGE Ekstraligi pomiędzy Gezet Stalą Gorzów i Pres Grupą Deweloperską Toruń.

Fot. Marcin Imański/Stal Gorzów

Kierownictwa obu drużyn podały już składy, ale najciekawsze są ich ustawienia. Szczególnie dotyczy to gospodarzy.

Po porażce w Rybniku i lawinie krytyki jaka spłynęła na gorzowski zespół w klubie przy ul. Kwiatowej było ostatnio trochę nerwowo, ale nikt nie ma zamiaru poddawać się jeszcze przed wyjazdem na tor i każdy szuka rezerw w swoim przygotowaniu się do niedzielnego spotkania.

ZOBACZ: Niczego nie muszę, raczej bardzo chcę

Trener Piotr Świst i dyrektor sportowy Krzysztof Orzeł zdają sobie sprawę z siły prezentowanej przez ,,Anioły’’, co zresztą było widać z relacji z Motoareny, gdzie zaraz po meczu w Rybniku żużlowcy z Torunia pokonali Betard Spartę Wrocław 49:41.

Gorzowski sztab trenerski dosyć mocno zamieszał składem. W drugiej i trzeciej serii, odpowiednio w siódmym i dziewiątym biegu pojedzie najsilniejsza możliwa gorzowska para Martin Vaculik i Anders Thomsen. Z drugiej strony, w biegach szóstym i ósmym zobaczymy Oskara Fajfer dwukrotnie jadącego z młodzieżowcem. W pierwszym przypadku jego rywalem będą Patryk Dudek i Robert Lambert, w drugim Jan Kvech i Mikkel Michelsen. Ciekawe, czy takie ustawienie przyniesie korzyść gospodarzom, biorąc pod uwagę, jak silnym składem dysponują torunianie. Zobaczymy w niedzielę.