2025-07-08, Kronika policyjna
Podczas kontroli kierującej do policjantów ruchu drogowego podjechało audi. Za kierownicą siedział mężczyzna, w środku była także kobieta z dzieckiem na rękach.
Roztrzęsieni przekazali, że dwulatka prawdopodobnie nie oddycha. Policjanci eskortowali kierującego do szpitala. Dziewczynce powrócił oddech, znajduje się pod opieką lekarzy.
Funkcjonariusze ruchu drogowego, w poniedziałek przed godziną 19, w Kłodawie na ulicy Gorzowskiej kontrolowali prędkość. Zatrzymali kierującą renault, która jechała zbyt szybko. W trakcie tej kontroli podjechał do nich kierowca audi i poprosił o pilną pomoc. Kiedy policjanci zapytali co się stało usłyszeli, że jego dwuletnie dziecko prawdopodobnie nie oddycha. Policjanci natychmiast podjęli decyzję o zakończeniu prowadzonej kontroli i ruszyli wraz z kierowcą do szpitala.
ZOBACZ: Trzy dni dochodził do siebie po cygarowym dymie
Aspirant Marek Sembratowicz i młodszy aspirant Bartosz Kamola z Wydziału Ruchu Drogowego gorzowskiej komendy miejskiej eskortowali auto. Rodzice wraz z dzieckiem bezpiecznie znaleźli się w szpitalu przy ulicy Dekerta. Tam dziecku wrócił oddech. Dwuletnia dziewczynka została przekazana pod opiekę medyków.
Doświadczeni funkcjonariusze nie zawahali się i natychmiast ruszyli w drogę, która ratowała życie. To nie tylko szybka decyzja o pomocy, ale także odpowiedzialne i bezpieczne prowadzenie kierującego audi do szpitala. Dzięki sprawnemu działaniu i pełnemu profesjonalizmowi, dziecko otrzymało niezbędną pomoc. W takich przypadkach o życiu mogą decydować sekundy.
kom. Grzegorz Jaroszewicz
Komenda Miejska Policji w Gorzowie Wlkp.
Podczas kontroli kierującej do policjantów ruchu drogowego podjechało audi. Za kierownicą siedział mężczyzna, w środku była także kobieta z dzieckiem na rękach.