2022-02-21, W obiektywie
Nie pluć na podłogę, cukier krzepi, alkohol tylko do wyrobów garmażeryjnych –tabliczki z takimi napisami odeszły w słuszną niepamięć.
Taki salonik hasełek minionej epoki można sobie obejrzeć w Książnicy Wojewódzkiej.
Kiedy się wchodzi do bibliotecznego łącznika miedzy owym gmachem a starą, odrestaurowaną willą, trudno się nie uśmiechnąć. Stasi z rozrzewnieniem, młodsi z niedowierzaniem. Bibliotekarze bowiem ozdobili łącznik wydrukami prezentującymi napisy, jakie onegdaj, w czasach minionych wisiały w przestrzeni publicznej – w lokalach, sklepach, urzędach. Dziś trudno sobie wyobrazić, że w restauracji czy barze mogły wisieć tabliczki zabraniające plucia na podłogę czy też informujące, że klient nierozpłaszczony nie zostanie obsłużony lub też że alkohol podany zostanie do przekąski.
Uśmiech rozbawiania, ale i niedowierzania budzą też tabliczki informujące o tym, że plotki zagrażają rodzinie, ale i państwu socjalistycznemu.
Kilkanaście tabliczek doskonale ilustruje absurdalność tamtych czasów. Ciekawa i naprawdę zabawna ekspozycja dostępna jest w czasie pracy Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Zbigniewa Herberta czyli od poniedziałku do piątku od 10.00 o 19.00 i w soboty od 10.00 do 15.00. Jak kto nie bardzo wie, jak trafić do łącznika, bibliotekarze chętnie pokażą.
roch
Policjanci i pracownicy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie sprawili wielką niespodziankę podopiecznym gorzowskiego Hospicjum Świętego Kamila.