2025-10-10, Nasze rozmowy
Z Ashley Owusu, amerykańską koszykarką KSSSE Enea AZS AJP Gorzów, rozmawia Przemysław Dygas
– Mecz z Besiktasem Stambuł był bardzo emocjonujący, a Ty zagrałaś świetne zawody Jak oceniasz to spotkanie?
- To było starcie na bardzo dobrym poziomie i trzymało w napięciu do końca. Zmierzyłyśmy się z naprawdę świetną drużyną, ale my też zagrałyśmy bardzo dobrze. Cieszę się z wygranej oraz z mojej dyspozycji. W takich momentach czuję, że mogę realnie pomóc drużynie. Zresztą dodam, iż możliwość gry w europejskich pucharach to jeden z czynników, który przekonał mnie do występów w Gorzowie.
– To Twój pierwszy sezon w polskiej lidze. Czego się spodziewasz w tym sezonie?
- Polską ligę dopiero poznaję, ale już widzę, że będzie wiele ciekawych spotkań. Sezon jest długi, a poziom rywalizacji naprawdę wysoki. Nasza porażka w Bochni pokazuje, że rywalizacja może być zacięta. To dla mnie świetna okazja, żeby się rozwijać i dlatego cieszę się, że tu jestem.
- Jak się układa współpraca z trenerem Dariuszem Maciejewskim?
- Bardzo dobrze. Trener dużo z nami rozmawia, tłumaczy, pokazuje szczegóły. Czuję, że każda z nas jest ważna i ma swoje miejsce w drużynie. Widać, że ma ogromne doświadczenie i pasję do koszykówki.
- Jakie są Twoim zdaniem największe atuty zespołu z Gorzowa?
- Mamy liderki, które biorą odpowiedzialność za grę, ale też zawodniczki z ławki, które wnoszą dużo, jakości. To nasza siła – jesteśmy zespołem, który potrafi walczyć razem. Wierzę, że osiągniemy sukcesy w tym sezonie.
- A co robisz w wolnym czasie?
– Lubię chodzić do kawiarni na dobrą kawę, spacerować nad rzeką i po parku. Takie chwile pozwalają mi się wyciszyć i zregenerować po treningach.
- Dziękuję za rozmowę.
Z Ashley Owusu, amerykańską koszykarką KSSSE Enea AZS AJP Gorzów, rozmawia Przemysław Dygas