2023-01-18, Nasze rozmowy
Z Łukaszem Marcinkiewiczem, prezesem INNEKO, rozmawia Robert Borowy
- Jaki dla kierowanej przez pana spółki był 2022 rok?
- To był rok niezwykle dynamiczny. W zasadzie był to rok nieustających zmian w każdym obszarze funkcjonowania spółki. Był to też rok bardzo poważnych wyzwań, jakim było choćby postępowanie przetargowe na odbiór, transport i zagospodarowanie odpadów na najbliższe trzy lata, które Inneko po wielkiej, kilkumiesięcznej batalii wygrało w zakresie dwóch gorzowski sektorów.
- Z wyborem nowych operatorów na wywóz nieczystości w Gorzowie i okolicach było sporo zamieszania, które zaczęło się od unieważnienia jednego z przetargów jeszcze w 2021 roku. Na początku 2022 roku mieliśmy kolejne zaskakujące zwroty sytuacji, ale czy już wszystko działa jak w szwajcarskim zegarku?
- Sytuacja ustabilizowała się, a zmiana operatorów, tj. rozpoczęcie obsługi przez Inneko we wrześniu 2022 roku było w zasadzie niezauważalne. Staramy się bez rozgłosu, rzetelnie wykonywać naszą pracę i widać efekty, bo dostajemy sporo pochwał. Mieszkańcy widzą, że się staramy dbając o czystość naszego otoczenia.
- Obecna segregacja odpadów odbywa się na pięć frakcji. Jak z tym radzą sobie gorzowianie po kilkuletniej nauce?
- I dobrze, i niedobrze – a zależy to od konkretnych miejsc. I niekoniecznie chodzi tu o osiedla. Bo standard dbałości o segregację bywa różny nawet na tej samej ulicy w altanach oddalonych od siebie kilkadziesiąt metrów. Generalnie od kilku lat widać poprawę.
- Kiedy montaż półpodziemnych pojemników stanie się w Gorzowie zjawiskiem powszechnym?
- Ten typ pojemników i również obsługa jest zdecydowanie droższa. W mojej opinii takie pojemniki powinny być skierowane tylko do miejsc problematycznych pod względem ilości miejsca na konwencjonalne pojemniki naziemne bądź - co chyba oczywiste - w miejscach reprezentacyjnych.
- Od niedawna w bazie przy ulicy Podmiejskiej działa Biuro Obsługi Klienta. Czy mieszkańcy już tam zaglądają i z jakimi sprawami zwracają się najczęściej ?
- Tak, oczywiście, korzystają. Mieszkańcy przychodzą sporadycznie, bo ilość problemów jest dużo mniejsza niż dwa - trzy lata temu. Wynika to z tego, że mamy spore doświadczenie w obsłudze. Jeśli już pojawi się klient to albo zgłasza brak czy zaginięcie pojemnika, albo konieczność jego podstawienia. Takie sprawy załatwiamy na bieżąco.
- Bardzo ważnym wydarzeniem minionego roku było przeniesienie Gorzowskiego Ośrodka Technologicznego do nowej siedziby przy ulicy Targowej i uruchomienie tam Inkubatora Przedsiębiorczości. Dlaczego ta decyzja jest ważna dla gorzowskiego środowiska gospodarczego?
- Dlatego, że Gorzowski Ośrodek Technologiczny staje się realnie gorzowski, bo przeniesiony został z pobliskich Stanowic. Poza tym przy Targowej udostępniono powierzchnie biurowe dla młodych gorzowskich firm, co ma służyć rozwojowi gospodarczemu naszego miasta. Wcześniej takich możliwości nie mieliśmy.
- Dosyć długo była ,,ukrywana’’ informacja o budowie Miejskiej Elektrowni Słonecznej. Dzisiaj wiadomo, że pierwszy prąd ma z niej popłynąć wiosną 2024 roku, ale na inwestycję potrzeba pół miliarda złotych. Czy te środki są już zabezpieczone i kiedy ruszą prace budowlane?
- Nikt nie miał niczego do ukrycia. Większość dokumentów była na bieżąco publikowana, ale cisza w eterze była spowodowana tym, że pierwszy etap prac to była żmudna, ale niezbędna biurokracja. Na prace budowlane trzeba jeszcze poczekać. Wszystko jest zależne od ilości mocy przyłączeniowej, która będzie dostępna. Dopiero wówczas będzie prowadzone postępowanie przetargowe dotyczące prac w terenie. Co do finansowania, to właśnie jesteśmy w trakcie opracowywania z wybranym doradcą optymalnej strategii realizacji i finansowania tej strategicznej inwestycji.
- Powoli do końca dobiegają prace nad powiększeniem powierzchni cmentarza komunalnego, którym od kilku lat zarządzacie poprzez jedną ze spółek-córek. Kiedy nastąpi jego otwarcie i na jaki czas wystarczy miejsca na nowe pochówki?
- Obecnie dysponujemy jeszcze miejscami w kwaterze grobów pojedynczych (DZ9) oraz kwaterze grobów urnowo-rodzinnych (DZ10). Szacujemy, że miejsca wystarczą nam na około dwóch miesięcy. Na rozbudowywanej części Cmentarza utworzymy około 1700 grobów i zabezpieczy to potrzeby na około trzech do trzech i pół roku.
- Co potem?
- Teren miejski jest rozległy i zapewne będą projektowane i realizowane w kolejnych latach następne etapy rozbudowy nekropolii.
- Jaki miniony rok był dla działalności pola golfowego – dumy Gorzowa?
- Zdecydowanie możemy być dumni z tego obiektu, bo to najlepiej położone pole golfowe w Polsce. Pole powoli wychodzi z kryzysu covidowego i daje się coraz lepiej poznać gorzowianom. Coraz więcej osób je odwiedza. Mamy sekcję seniorską, juniorską, a wielu graczy odnosi sukcesy. Jako ciekawostkę mogę podać, że poza sportem można się tu napić ponoć najsmaczniejszej kawy w Gorzowie.
- Podsumujmy też działania prospołeczne, których w każdym roku jest bardzo dużo. Czy tym razem udało się zrealizować wszystko, co zostało wcześniej założone?
- Inneko jest firmą wrażliwą społecznie i bardzo aktywną. Mam zespół ludzi, którzy chętnie angażują się w różne formy wsparcia. Poza tym prowadzimy szereg akcji edukacyjnych, było ich w minionym roku około pięćdziesiąt.
- Która z tych akcji daje panu osobiście najwięcej satysfakcji?
- Chyba najbardziej zapadła mi w pamięć trudna, kilkutygodniowa akcja pomocy dla Ukrainy, koordynowana w całym Gorzowie przez dyrektor Monikę Piaskowską. Mieszkańcy przynosili ogromne ilości rzeczy, a my sprawnie kierowaliśmy konwoje do wskazanych miejscowości na Ukrainie. Dostaliśmy wiele podziękowań dla naszych mieszkańców.
- Na koniec tradycyjne pytanie, jaki dla INNEKO będzie 2023 rok?
- Zobaczymy – mówię to z dużą dozą obaw. Może powiem tak, niech ten rok będzie bardziej stabilny i przewidywalny niż poprzedni. To, że będzie trudny, to chyba wszyscy wiemy, ale życzyłbym sobie, aby otoczenie prawne i gospodarcze aż tak nas nie zaskakiwało jak w 2022 roku.
- Dziękuję za rozmowę.
Robert
Borowy
Z podinspektorem Marcinem Maludym, rzecznikiem prasowym Komendy Wojewódzkiej Policji, rozmawia Dorota Waldmann
Nie radzę sobie i uważam, że głośno trzeba o tym mówić
Każda kolejna edycja przyciąga coraz więcej gorzowian
Jesteśmy niezależni i niezależni zostaniemy
Jak pomagasz, to się uśmiechaj!
Młodzież jest bardzo uczulona na sztuczność
Publiczności dziecięcej nie da się oszukać
Inwestycja w jakość w szpitalach się opłaca!
Tak ciężkich treningów nie miałem od dawna
To jest duże wydarzenie i trzeba porządnie się przygotować
