2024-10-09, Czy warto nad Wartą?
Na modzie damskiej znam się jak na mongolskim balecie, ale z przyjemnością rzuciłem okiem na weekendowy event zorganizowany przy gorzowskiej willi Schroedera.
 
       Osobiście raczej odróżnię oryginalną torbę Louis Vuitton lub Hermes od cenionej głównie pod warzywniakiem kolekcji „Biedronka 2024”, ale do expert level daleko mi. Nie moje klimaty.
Jak dla mnie clou eventu były stare samochody, na których można było zawiesić oko. Mimo mojego modowego barbarzyństwa od lat kibicuję Natalii Ślizowskiej. Najlepszymi ambasadorami marki „Gorzów” są ludzie kreatywni, którzy odnieśli sukces w swojej dziedzinie. Taki sukces niewątpliwie odniosła Natalia Ślizowska, której rozpoznawalność wykracza daleko poza miejskie bramy. Trzymam kciuki za kolejne modowe kolekcje. Mam nadzieję, że dla równowagi liczniej pojawią się także ciekawe kreacje męskie, Trochę życia oraz koloru w naszym szarym mieście nie zaszkodzi.
Stare samochody tydzień wcześniej można było podziwiać w Bogdańcu. Tu ciekawych obiektów było znacznie więcej. Chylę czoła przed pasjonatami. Obserwując tytaniczne zmagania znajomego z kilkoma tonami solidnej amerykańskiej stali wiem, ile potu, trudu oraz poświecenia wymaga ta pasja. Jednak warto. Gorzowski świat z perspektywy cudownie miękkich białych kanap Cadillac’a jest mniej przytłaczający, co sam zaświadczam z fotela pasażera.
Warto mieć „swój świat”. To jak magia pary niemieckiego parowozu BR01, która daje więcej pozytywnych emocji niż niejeden lśniący nowością TGV. Niestety, ze względu na ograniczoną dostępność tych maszyn w parowozowni Wolsztyn (sprawny pojedynczy Pt47), ale także koszty uruchomienia pociągów specjalnych, jak na razie w Gorzowie nie mamy co liczyć na parowozowe atrakcje. Na pocieszenie możemy przejechać się nowym „lubuskim Pendolino” do Zielonej Góry. Dominujące w kolorystyce błękity, ale także komfort wnętrza mile zaskoczą tych, którzy ostatnie miesiące zmuszeni byli pokonywać tę trasę „dyliżansami” serii SA105. Kolejna kolejowa premiera na początku zimy.
Robert Trębowicz
 
         
         
         
         
         Dzieje się. Naczelnik miasta wciela się w rolę kukułki, by ponownie podrzucić jajo-Wartownię pod okna Bogu ducha winnym mieszkańcom ulicy Fabrycznej. Lud zaś czeka na dalszy ciąg przedstawienia rady miejskiej pod nazwą „ratujemy Stal”.
 Gorzów to nie tylko faworyzowany żużel
         Gorzów to nie tylko faworyzowany żużel
       
     
     
       
         
      Mieszkasz w bloku – masz pecha. Władza Tobie nie ufa
         Mieszkasz w bloku – masz pecha. Władza Tobie nie ufa
       
     
     
       
         
      Mimo wszystko szkoda by jednak było
         Mimo wszystko szkoda by jednak było
       
     
     
       
         
      Do wbicia pierwszej łopaty jeszcze daleko
         Do wbicia pierwszej łopaty jeszcze daleko
       
     
     
       
         
      Zapinamy pasy i lecimy! W Gorzowie na drzwiach od stodoły
         Zapinamy pasy i lecimy! W Gorzowie na drzwiach od stodoły
       
     
     
       
         
      Coś niezdrowego wisi nad naszym miastem
         Coś niezdrowego wisi nad naszym miastem
       
     
     
       
         
      Idźmy na całość. Może lepiej... tramwaj?
         Idźmy na całość. Może lepiej... tramwaj?
       
     
     
       
         
      Czas w Gorzowie jakby zatrzymał się w miejscu
         Czas w Gorzowie jakby zatrzymał się w miejscu
       
     
     
       
         
      Trzy dni dochodził do siebie po cygarowym dymie
         Trzy dni dochodził do siebie po cygarowym dymie