Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » O tym się mówi »
Alany, Damiana, Liwii , 14 października 2024

Pożegnaliśmy Zbigniewa Czarnucha

2024-09-26, O tym się mówi

Przyjaciele z Polski i Niemiec pożegnali świętej pamięci Zbigniewa Czarnucha. Wybitny regionalista i piewca pojednania polsko-niemieckiego spoczął w grobie swoich rodziców na cmentarzu w Witnicy.

medium_news_header_41474.jpg
Fot. Renata Ochwat

Poczty sztandarowe, przyjaciele z Polski i Niemiec, ale i zwykli mieszkańcy Witnicy odprowadzili w ostatnią drogę wybitnego, Honorowego Obywatela Witnicy, Zbigniewa Czarnucha.

Sam tak chciał

Pogrzeb Zbigniewa Czarnucha miał charakter świecki, bo takie było życzenie zmarłego. Zresztą zadbał o szczegóły ostatniego pożegnania sam. Ceremonia rozpoczęła się w chmurne i wietrzne czwartkowe południe. W ostatnią drogę wybitnego regionalistę odprowadziły poczty sztandarowe Straży Pożarnej, szkół i Witnicy.

 

 

W długim kondukcie poszli też przyjaciele z Niemiec oraz z Polski. Przyjechali członkowie szczepu harcerskiego Makusyny, który z wielkim powodzeniem prowadził w latach 60. XX wieku w Zielonej Górze. A wśród nich pani Krystyna Demska-Olbrychska wraz z Danielem Olbrychskim. Byli także przedstawiciele placówek naukowych, muzeów i innych, z którym w trakcie swego długiego życia współpracował.

Przy grobie nie zabrakło wielu słów, które przybliżały sylwetkę Zmarłego, ale też starały się określić dzieło, które po sobie pozostawił.

Mieliśmy szczęście

- Witnica miała szczęście, że pojawił się tu taki Zbigniew Czarnuch. Bo jakby go nie było, to byłoby to małe, zapyziałe i pogrążone w ksenofobii miasteczko – mówiła jedna z wychowanek Zbigniewa Czarnucha. I z takim postrzeganiem jego osoby zgadzali się wszyscy. Bo to Zbigniew Czarnuch zorganizował drużynę harcerską w Witnicy, to on zorganizował Teatr, to on wywoził witnickie dzieci na różnego rodzaju obozy i wycieczki. To on uczył patrzeć szerzej i dalej, niż tylko za próg własnego domu.

Pozostawił po sobie olbrzymi dorobek – bo i setki artykułów prasowych na różne tematy, bo bogatą witnicką bibliotekę, bo Park Drogowskazów. To on był inicjatorem upamiętnienia witnickich Żydów, uprządkowania kirkutu, ustanowienia Lokalnego Muzeum, upamiętnienia obecności Ireny Dowgielewicz …. Zresztą dzieło jest olbrzymie.

Już wiadomo, że będzie miał własną ulicę w Witnicy, a na dniach zawiązuje się Fundacja Instytut Dialogu im. Zbigniewa Czarnucha.

roch

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x