Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Pod rozwagę - Augustyn Wiernicki »
Dalidy, Juliusza, Łucji , 13 grudnia 2024

Polsce potrzebne są gospodarcze ,,lokomotywy’’

2024-11-17, Pod rozwagę - Augustyn Wiernicki

Przedsiębiorcy oczekują jasnego i ambitnego planu rozwoju gospodarczego Polski.

Koncepcją architektoniczna lotniska CPK, stworzona przez Foster+Partners
Koncepcją architektoniczna lotniska CPK, stworzona przez Foster+Partners Fot. CPK.PL

W obecnych planach nie przewidziano, że trudności gospodarcze w strefie euro spowodują spadek zamówień dla naszych przedsiębiorstw, szczególnie na rynku niemieckim, który coraz bardziej ogarnia stagnacja.

Ratunkiem dla polskich firm byłyby aktywne plany rządu uwzględniające uruchomienie tych sztandarowych wielkich inwestycji, jak Centralny Port Komunikacyjny, które mogłyby być lokomotywami wywołującymi efekt koła zamachowego gospodarki i wywołujące efekt kooperacji z małymi i średnimi firmami. Tylko, że takiego planu gospodarczego w Polsce obecnie nie ma. Dobrym dla nas przykładem jest niemiecki gospodarczy model kooperacji dużych z małymi firmami. Takim wzorem jest Volkswagen i Mercedes, które pełnią rolę niemieckich kół zamachowych gospodarki. Te firmy jednak przeżywają kryzys w związku z Zielonym Ładem i odejściem od silników spalinowych diesla na korzyść elektryków. Tych elektryków nawet Niemcy nie chcą kupować, dlatego sprzedaż spadła i likwidowanych jest już kilka filii Volkswagena. Niemieckie planowanie nie przewidziało kryzysu branży samochodowej w Europie.

Dawniej, przed 1989 rokiem, Polska w swym modelu gospodarczym też miała „koła zamachowe”. Taką rolę pełniły np. w Gorzowie Zakłady Mechaniczne Ursus, Stilon, czy Silwana. W Poznaniu były to Zakłady Cegielskiego w innych regionach Polski były to stocznie, huty, kopalnie, dzisiejszy Orlen i wiele innych dużych fabryk. Te duże angażowały tysiące małych firm-kooperantów do produkcji różnych części do polskiego ciągnika czy statku. Ci drobni kooperanci dawniej swoje zakłady mieli ulokowane po całym kraju, stanowiły tzw. przemysł terenowy i dawały zatrudnienie lokalnej społeczności. Zakłady te, jak na tamte czasy, były tymi „lokomotywami” technicznie dobrze wyposażonymi, miały wykształconych inżynierów i robotników. Gdyby przetrwały do dzisiaj, to mielibyśmy, po restrukturyzacji, nowoczesny model kooperacji gospodarczej, dokładnie jak w Niemczech.

 

 

Taki zaplanowany i skoordynowany model kooperacji gospodarczej wielkich z małymi przedstawiają właśnie niemieckie firmy kooperujące latami ze wspomnianym  Volkswagenem i Mercedesem, ale także m.in. z Boschem czy Siemensem. Te małe i średnie firmy za Odrą kooperują też między sobą, zaspakajają wzajemne potrzeby usługowe, świadczą usługi instytucjom i mieszkańcom. Polskim małym i średnim firmom plan Balcerowicza-Sachsa takiej szansy na rozwinięcie się nie dał, bo zniszczył duże zakłady i to te najlepsze, które pracowały jako te „gospodarcze lokomotywy”. Ten plan był wadliwy. W Polsce jest ponad dwa miliony małych firm, ale stosownie do tej ilości brakuje tych dużych, które ciągnęłyby cały system gospodarczy.

Wielkie korporacje zagraniczne tej funkcji „pociągowych lokomotyw” w polskiej gospodarce prawie nie spełniają. A w Niemczech? 55 procent z ponad 45,8 miliona pracowników w Niemczech pracuje w małych i średnich przedsiębiorstwach (MŚP). Generują one połowę wartości produktu krajowego netto w Niemczech i oferują ponad 75 proc. miejsc szkoleniowych. 96,9 proc. niemieckich eksporterów to przedsiębiorstwa należące do małych i średnich przedsiębiorstw. Do małych i średnich zalicza się 3,1 miliona przedsiębiorstw, co stanowi 99,4 proc. wszystkich niemieckich firm (dane z lipca 2024). Tam inżynierowie i ekonomiści mają gdzie pracować w swoim zawodzie i wykorzystywać umiejętności. 80 proc. niemieckiego sektora MŚP rozwija ekspansję za granicą. Można powiedzieć, że niemiecka gospodarka małymi i średnimi przedsiębiorstwami stoi… ale zaraz trzeba dodać, że dzięki kooperacji z dużymi. Dlatego tam jest wysoki poziom innowacyjności, kwitnie racjonalizacja procesów produkcyjnych i usługowych, ekonomiści realizują się w efektywności i ciągle zwiększają produkcje i ekspansję eksportową na coraz to nowe rynki. To się nazywa systemowy skoordynowany społeczny model gospodarki Niemiec.

A u nas? A u nas takiego planu ani modelu gospodarczego nie było. Zamiast naprawić zdeformowaną gospodarkę postsocjalistyczną i przestawić na tory społecznej gospodarki rynkowej, jak w Niemczech, to tą gospodarkę likwidowano, co lepsze sprzedano, a resztę, bo socjalistyczne, zmarnowano. Dzisiaj nawet nie ma co naprawiać. Wszystko musimy odbudować od podstaw, tylko że to już w warunkach ogromnej konkurencji, która przejęła polski rynek. Dlaczego Niemcom udało się po klęsce w II wojnie światowej zrealizować plan odbudowy gospodarki, wejść na ścieżkę dynamicznego  rozwoju i przejąć polski rynek? Niemcy zaplanowały i utworzyły swój model społecznej skoordynowanej gospodarki rynkowej, jeszcze po II wojnie światowej planem Ludwika Erharda w 1949 roku. Każdy następny rząd kontynuował rozwój niemieckiej gospodarki po swych poprzednikach. Plany rozwoju niemieckiej gospodarki robione są na wiele lat ponad politycznymi podziałami, a realizowane są w myśl zasady: „Deutschlad, Deutschlad über  alles”.

Niemiecki plan Ludwika Erharda oparty był na pięciu podstawowych filarach. Jako pierwszy filar to reforma pieniężna, bankowa i ustanowienie Deutsche Mark. Wprowadził uczciwe zasady działania banków i zasadę odpowiedzialności Bundesbanku za emisję i wartość marki oraz rozwój gospodarczy Niemiec. Postawił na kasy oszczędnościowe, banki municypalne i branżowe z udziałem kapitału skarbu państwa. Dzisiaj Deutsche Bundesbank jest najważniejszym elementem Banku Europejskiego emitującego Euro. Drugi filar to kapitał. Po wymianie pieniądza uruchomił zasadę oszczędzania, bez którego Niemcy dobrobytu by nie osiągnęli.  Plan Marshalla (1948) dawał symboliczne pieniądze w stosunku do potrzeb niemieckiej gospodarki i był tylko pomocniczym w planie ErhardaOdbudowano zniszczony i wybudowano konkurencyjny przemysł. Postawiono na małe i średnie przedsiębiorstwa, które zaczęły kooperować z ,,lokomotywami” ciągnącymi całą gospodarkę. Dzisiaj dodatkowo wymyślili Euro powodujące przepływ pieniądza ze słabszych gospodarek do silniejszej czyniąc Niemcy potentatem finansowym. 

Kolejnym filarem reformy Erharda był rozwój nowoczesnego i proeksportowego przemysłu. Niemiecka gospodarka nie była tak zniszczona jak gospodarka Polski i łatwiej było planować jej odbudowę. Wystarczyło 15 lat aby produkcja na eksport wzrosła wielokrotnie, a ludziom żyło się coraz lepiej. Czwarty filar reformy to odbudowa sieci handlu zagranicznego i wewnętrznego. Postawił na niemiecki handel wewnętrzny i zagraniczny. Dzisiaj na tej bazie handlowej rozwinięto ekonomię globalną, utworzono niemiecką sieć hipermarketów i sieć filii w świecie jako źródło dopływu zewnętrznego pieniądza do niemieckiej gospodarki. Dzięki temu modelowi gospodarki Niemcy mają nadwyżkę budżetową i nadwyżkę w handlu zagranicznym. Piątym filarem reformy była edukacja i myśl naukowo-techniczną. 

Te wszystkie filary reformy rząd niemiecki powiązał „Zasadą społecznej skoordynowanej gospodarki wolnorynkowej”, która obowiązuje do dzisiaj. Niemcy tej koordynacji zaufali, a gospodarka ruszyła „z kopyta”.  Ten model gospodarki to dzisiaj majstersztyk niemieckiej ekonomii. A w Polsce? Najpierw należało w planach ująć naprawę stanu gospodarki po pierwszej wojnie światowej, kiedy to Polska była bardzo zniszczona i rozkradziona. Proces naprawy w bardzo trudnych warunkach zewnętrznych i wewnętrznych zaczęto od planu reformy pieniężnej i bankowej prof. Władysława Grabskiego. Po tej reformie do dzisiaj mamy m.in. Narodowy Bank Polski i polską złotówkę. Następnie opracowano wielki plan Eugeniusza Kwiatkowskiego odbudowy polskiego przemysłu z siecią kolejową i drogową włącznie. Z realizacji tego planu pozostał Polakom największy na Bałtyku port w Gdyni, wiele nowoczesnych gałęzi przemysłu oraz Centralny Okręg Przemysłowy. Kolejne zniszczenie przyniosła inwazja Niemiec na Polskę w II wojnie światowej. W czasie kiedy Erhard od 1949 roku wprowadzał plan odbudowy Niemiec, przy wsparciu planu Marshalla, w Polsce realizowano kolejne socjalistyczne plany pięcioletnie odbudowy gospodarki. Mimo tej wadliwości ekonomii socjalizmu i komunistycznej ideologii Polacy odbudowali zniszczoną Polskę, „wskrzesili” z popiołów Warszawę i uruchomili wiele sektorów gospodarki na poziomie czołowych państw świata. Jednak wadliwa ekonomia socjalizmu i socjalistyczne zarządzanie napotkało na poważne bariery rozwoju.

Po zwycięstwie Solidarności, od 1990 roku obowiązuje reforma gospodarki według planu Balcerowicza-Sachsa i pod kuratelą amerykańskiego finansisty George Sorosa. Zamiast tę gospodarkę naprawiać i modernizować zaczęto ją likwidować, sprzedawać co lepsze łącznie z bankami i zadłużać ponad bezpieczeństwo ekonomiczne. Polską gospodarkę opanowują zachodnie korporacje, a prof. Witold Kieżun nazywa to wszystko patologią transformacji. Ten plan do końca nie wypalił… W tej sytuacji Polska na gwałt potrzebowała nowego planu rozwoju.

W 2016 roku pojawił się Plan Mateusza Morawieckiego, który miał naprawić model polskiej gospodarki po reformie ustrojowej 1990 roku. Morawiecki zbudował plan na pięciu filarach, podobnych jak ten Erharda. Nazwał je trochę inaczej: reindustrializacja, rozwój innowacyjności firm, kapitał na rozwój, ekspansja zagraniczna, rozwój społeczny i terytorialny.  2/3 krajowego eksportu było udziałem firm zagranicznych, a to nie dawało trwałego bezpieczeństwa Polsce, bo przy byle kryzysie te zachodnie filie mogły się wycofywać z Polski. Rząd postanowił więc zwiększyć udział polskiego kapitału w gospodarce i odbudować krajowe gałęzie gospodarki tak by stały się „lokomotywami” polskiego rozwoju. Podstawą polskiej gospodarki miała być innowacyjność firm. Dowiedzieliśmy się, że kapitał ma narodowość i że trzeba postawić na promowanie przedsiębiorstw polskich. Kapitał dla rozwoju miał się opierać na skłonności do oszczędzania i zabezpieczeniu lepszego życia Polaków w najbliższej przyszłości. Plan Mateusza Morawieckiego przewidywał repolonizację banków, które powinny wspierać polski rozwój, oraz uszczelnienie systemu podatkowego i zamknięcie śluz wypływu miliardów poza Polskę. Rząd przejął kontrolę nad PKO BP i wzmocnił polski bank rozwoju BGK oraz Bank Pocztowy i PZU. Morawiecki znał teorię pieniądza i rozumiał korzyści z posiadania kontroli nad emisją złotówki z własnych banków.

Ekspansja zagraniczna była czwartym filarem  Planu Morawieckiego. Eksportowy dopływ pieniądza, inwestycje zagraniczne, fuzje i przejęcia to była metody pomnażania rodzimego kapitału. Rzeczywiście, wtedy eksport z polski bił wszelkie rekordy, a bilans pieniężny Polski był dodatni. Rozwój społeczny i regionalny uwzględniał włączenie małych miast i obszarów wiejskich do procesów rozwojowych sukcesywnie likwidując zapóźnienia po tzw. transformacji Balcerowicza-Sachsa. Przygotowano wtedy też „Pakt dla obszarów wiejskich”. Polskie produkty rolno-spożywcze podbijały rynki nie tylko europejskie. Powodzenie planu zależało jednak od przełamania blokad traktatowych UE i barier ze strony Niemiec, oraz proniemieckiego lobby w Polsce. Plan Morawieckiego był szansą dla Polski, i dlatego należałoby go zaktualizować i w nowych warunkach realizować. Polska potrzebuje ciągłości i kontynuacji w polityce rozwoju gospodarczego. Jak widzimy, dobre plany są kierunkowskazem przemian i rozwoju, są też czynnikiem dyscyplinującym poczynania rządu. Wynika z tego, że planowanie gospodarcze i społeczne jest konieczne…

Mija rok działalności rządu premiera Donalda Tuska, Polska wchodzi w nowy etap rozwoju, w trudnych warunkach Zielonego Ładu, a tu jak dotąd żadnego konkretnego planu rząd nie ogłosił. Jest oczekiwanie społeczeństwa i przedsiębiorców, że z nastaniem Nowego Roku przedstawiony będzie plan rządowej aktywności gospodarczej na rzecz rozwój Polski. Jest to konieczne…

Augustyn Wiernicki

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x