Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Piłka nożna »
Marii, Marzeny, Ryszarda , 26 kwietnia 2024

Lwowiacy na gorzowskiej ławce trenerskiej

2023-01-27, Piłka nożna

Zanim powstał piłkarski Stilon to drużyna z Gorzowskich Zakładów Włókien Sztucznych występowała w latach 1952-1961 pod nazwą Unia, a wiązało się to z odgórnymi zarządzeniami władz w sprawie nazw klubów sportowych.

Seminarium trenerów piłki nożnej na warszawskiej AWF w 1960 r. Zdjęcie dzięki uprzejmości autora strony „Jak potęga hetmańska ze Lwowa do Gdańska”
Seminarium trenerów piłki nożnej na warszawskiej AWF w 1960 r. Zdjęcie dzięki uprzejmości autora strony „Jak potęga hetmańska ze Lwowa do Gdańska”

W historii piłkarstwa nad Wartą swoją rolę odegrali trenerzy, którzy pochodzili z Lwowa, a tam właśnie powstał najstarszy klub piłkarski w Polsce, czyli Lechia. Najsłynniejszym i najlepszym polskim klubem we Lwowie była jednak Pogoń, która zdobywała liczne medale mistrzostw Polski, w tym również złote. 

W barwach Pogoni Lwów przez wiele lat, przed II wojną światową, występował Mieczysław Matyas, który w roku 1954 zasiadł na ławce trenerskiej Unii Gorzów. Starszym kibicom piłkarskim bardziej znana jest postać Michała Matyasa, młodszego brata Mieczysława. Był on olimpijczykiem z Berlina z roku 1936 roku, królem ligowych strzelców, a po wojnie prowadził piłkarską kadrę na olimpiadzie w Helsinkach w roku 1952, a w latach 1966-1967 był selekcjonerem drużyny narodowej. Dla odróżnienia rodzeństwa przedwojenna prasa o Mieczysławie pisała Matyas I, a o jego bracie Matyas II. Ciekawe były pseudonimy braci nawiązujące do szybkości oraz zwinności i tak Mieczysław nazywany był „Szczurkiem”, a na Michała wołano „Myszka”. Obaj w barwach lwowskiego klubu zdobyli mnóstwo bramek, rozumieli się bez słów i byli postrachem bramkarzy.

 

 

Po II wojnie, obaj w różnych miejscach Polski, już bez ich ukochanego Lwowa, kontynuowali swoje kariery piłkarskie, a potem skupili się na pracy trenerskiej.

Mieczysław Matyas pojawił się w Gorzowie w roku 1954, a wraz z nim późniejsza legenda miejscowego futbolu Marian Cichosz. Przygoda „ Szczurka” nad Wartą z miejscową Unią nie trwała jednak zbyt długo i swoje kroki po kilku miesiącach skierował on do pobliskiego Szczecina, gdzie trenował piłkarzy Pogoni. Potem osiadł w Puławach, gdzie opiekował się miejscową Wisłą.

- To była niesamowita osobowość i trener, jakiego spotkałem, który wiele mnie nauczył. Często przychodził na treningi w lakierkach i w garniturze, kopał wysoko piłkę do góry i „kleił” ją na naszych oczach na tych właśnie lakierkach - powiedział Bernard Bojek podopieczny trenera Matyasa, m.in. zawodnik Wisły Puławy oraz Radomiaka Radom.

Mieczysław Matyas zmarł w Puławach w roku 1995, a właśnie Bernard Bojek, co roku w tym mieście organizuje memoriał trenera.

Na załączonym zdjęciu w czasie jednego z kursów trenerskich Mieczysław stoi pierwszy z lewej, a jego brat Michał stoi czwarty od lewej.

W 1954 roku już po odejściu Matyasa trenerem gorzowskich piłkarzy został urodzony we Lwowie Władysław Sieja, który na tym samym zdjęciu klęczy pierwszy z prawej. Mieszkał on po II wojnie przez wiele lat w Gorzowie i trenował miejscowe kluby, a szerzej o tym znakomitym trenerze napiszemy już niebawem.

Kończąc lwowski wątek warto jeszcze zauważyć, że na zdjęciu widoczny jest Trener Tysiąclecia, czyli Kazimierz Górski (klęczy trzeci od lewej), który przecież urodził się we Lwowie i także na stadionie przy Olimpijskiej gościł m.in. ze swoimi „Orłami”.

Przemysław Dygas

Seminarium trenerów piłki nożnej na warszawskiej AWF w 1960 r. Zdjęcie dzięki uprzejmości autora strony „Jak potęga hetmańska ze Lwowa do Gdańska”

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x