Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Piłka nożna »
Marka, Wiktoryny, Zenona , 29 marca 2024

Po inauguracji jednym radość, drugim smutek

2023-03-07, Piłka nożna

Gorzowscy piłkarze po długiej przerwie zimowej ponownie wybiegli na murawę w rozgrywkach trzeciej ligi.

Po pierwszej kolejce wiosennej więcej powodów do radości mają piłkarze Stilonu
Po pierwszej kolejce wiosennej więcej powodów do radości mają piłkarze Stilonu Fot. Bogusław Sacharczuk

Nasze drużyny w różnych nastrojach schodziły po zakończeniu pierwszej kolejki rundy rewanżowej.

Piłkarze AstroEnergy podejmowali w Gorzowie wicelidera rozgrywek Polonię Bytom i po ciekawym oraz trzymającym w napięciu spotkaniu przegrali jednak 1:2.

 

 

Podopieczni Mateusza Konefała toczyli wyrównany bój z rywalem z Górnego Śląska, który trzeba jednak podkreślić grał przez wiele minut o jednego zawodnika mniej. Warciarze stwarzali sobie niezłe okazje do zdobycia gola, lecz szwankowała skuteczność, a do tego bramkarz Polonii doskonale interweniował.

Po tej porażce bordowo-granatowi znajdują się na 14 miejscu i muszą szukać pierwszych punktów w wyjazdowym spotkaniu z rezerwami Miedzi Legnica, które w tej chwili zamykają tabelę.

W odmiennych nastrojach są natomiast po pierwszej serii spotkań piłkarze Agencji Inwestycyjnej Stilonu, którzy wygrali wyjazdowe spotkanie z Gwarkiem Tarnowskie Góry 2:1.

- Cieszymy się oczywiście z tego cennego zwycięstwa. Mieliśmy ciężki moment w tym spotkaniu po straconej bramce, lecz na szczęście się obudziliśmy i w drugiej połowie zagraliśmy odważniej, co zaowocowało zdobyciem drugiej bramki – powiedział trener Karol Gliwiński.

 

 

Bohaterem spotkania był Emil Drozdowicz, który zdobył dwie bramki i ma ich już w sumie dwanaście. Snajper Stilonu wykorzystał dobre dogrania w pole karne swoich kolegów i mimo asysty obrońców pokonał bramkarza Gwarka.

- Emil po raz kolejny pokazuje, że jest super strzelcem tej ligi – dodał Gliwiński.

Trener gospodarzy również odniósł się do gry naszego zawodnika.

- Gratuluję Emilowi, z którym jeszcze kiedyś grałem w Stilonie, to jest mój serdeczny kolega dziś mnie „ustrzelił” dwa razy - powiedział Łukasz Ganowicz.

Dodajmy, iż w bramce niebiesko-białych zadebiutował Bartosz Przybysz, który kilka razy skutecznie interweniował, a przy straconym golu nie miał szans na dobrą interwencję.

Stilonowcy o kolejne trzy punkty powalczą w Gorzowie z rezerwami Chrobrego Głogów.

Przemysław Dygas

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x