2025-06-05, Piłka nożna
W sobotę, 7 czerwca, piłkarze trzeciej ligi rozegrają po raz ostatni swoje mecze w obecnym sezonie.
Arcyważne spotkanie czeka zespół CFB Stilonu, który nadal nie może być pewny pozostania w trzeciej lidze. Mimo że ekipa trenera Mateusza Konefała znajduje się na dwunastym miejscu w tabeli, to nadal jest zagrożona spadkiem. Wynika to z sytuacji w drugiej lidze, gdzie kilka zespołów z województw dolnośląskiego i śląskiego może znaleźć się w strefie spadkowej. To właśnie drużyny z tych województw, a także z lubuskiego i opolskiego, rywalizują w III grupie w rozgrywkach trzeciej ligi. Taka sytuacja powoduje co roku, że do końca sezonu nie wiemy dokładnie ile ekip opuści trzecią ligę, a do tego dodajmy, że druga drużyna w tabeli gra baraż o wejście do drugiej ligi.
Matematycznych kalkulacji jest sporo, a trzeba do nich jeszcze doliczyć spotkania barażowe, brak licencji dla niektórych klubów czy głosy o problemach finansowych. To wszystko sprawia, że na ostateczny skład trzeciej ligi w przyszłym sezonie trzeba będzie jeszcze poczekać kilka tygodni.
Abstrahując od tych rozważań, jedno jest pewne: Stilon musi wygrać w ostatnim domowym spotkaniu z LKS Goczałkowice, aby zminimalizować ryzyko degradacji do czwartej ligi. Niestety, piłkarze Stilonu sami są winni takiej sytuacji, ponieważ ich forma od początku sezonu była słaba. Nasz zespół cały czas znajdował się w dolnych rejonach tabeli, a kibice przyzwyczaili się do tego, że ich ulubieńcy pewnego pułapu w tej lidze nie przeskoczą. Nowy trener Mateusz Konefał, który zastąpił na tym stanowisku Łukasza Maliszewskiego na początku rundy wiosennej, ma niezły bilans. Zasiadał na ławce Stilonu w dwunastu spotkaniach, z czego wygrał sześć, trzy razy przegrał i trzy razy zremisował. Porażki zanotował z drużyną rezerw Śląska, która awansowała do drugiej ligi, oraz z MKS Kluczbork, który w tej chwili znajduje się na miejscu barażowym o awans do drugiej ligi. Zdobył 21 punktów, których łącznie zespół ma 45 przed ostatnim pojedynkiem. Fanów Stilonu bolały jednak przede wszystkim niedawne spotkania ze słabą Polonią Słubice, która zajmowała miejsce w strefie spadkowej, z którą nasza drużyna tylko zremisowała, oraz wyjazdowa porażka ze Ślęzą Wrocław w doliczonym czasie gry.
- Stilonowcy, potrzebujemy Waszego wsparcia – apeluje przed ostatnim meczem sezonu Emil Drozdowicz, razem z trenerem Konefałem i całą drużyną.
Stilon musi zrobić pierwszy krok, czyli wygrać z LKS Goczałkowice i oczekiwać na dalszy rozwój sytuacji. Zachęcamy kibiców do dopingu w tym spotkaniu, które rozpocznie się o godzinie 15:00.
Po sezonie, nieważne, jak on się skończy, władze klubu powinny dać jasny sygnał do swoich sympatyków: Nie stać nas piłkarsko, finansowo i organizacyjnie na grę o awans do drugiej ligi. Dodatkowo, nasz stadion nie spełnia wymogów do gry na wyższym poziomie, a kwestia jego przebudowy, mimo wielu obietnic, nie idzie do przodu. Nie możemy jednak walczyć co sezon tylko wyłącznie o utrzymanie do ostatniej kolejki.
Przemysław Dygas
W sobotę, 7 czerwca gorzowskie zespoły rozegrają ostatnie spotkanie tego sezonu w trzeciej lidze.