2025-03-12, Miejsca wstydu
O niszczejące coraz bardziej obiekty w śródmieściu pytają i gorzowianie, i radny. Być może w tej sprawie jest światło w tunelu w walce o estetykę Gorzowa.
Jak obiecał, tak robi – radny Jerzy Synowiec od 10 lutego każdego dnia wysyła do prezydenta interpelacje w sprawie niszczejących w śródmieściu obiektów. W planie jest zasięgnięcie informacji u włodarza miasta o stu takich budynkach, aczkolwiek – jak przekonuje radny – bez większego wysiłku można by ich znaleźć drugie tyle.
W szóstej interpelacji pojawiło się pytanie o dwa budynki, które kiedyś służyły uczniom Zespołu Szkół Gastronomicznych przy Kosynierów Gdyńskich (obecnie szkoła znajduje się przy ulicy Okólnej w budynku po dawnym Liceum Plastycznym, a jeszcze wcześniej Szkole Podstawowej nr 3) oraz o dawną siedzibę Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej przy Borowskiego (obecnie stacja zajmuje budynek przy Kosynierów Gdyńskich).
Oba znajdują się ,,w stanie ruiny”, jak pisze J. Synowiec. Prezydent, poza lokalizacją i zdjęciami, otrzymał także pytanie: ,,Jaki jest problem, aby obiekty znowu służyły miastu, a nie pozostawały jego wstydem, jakim jest obecny stan rzeczy?”
Z odpowiedzi, której udzielił Jacek Szymankiewicz, zastępca prezydenta miasta wynika, że obie nieruchomości, zanim zdecydowano o ich sprzedaży, analizowane były pod kątem przydzielenia ich którejś z gorzowskich instytucji albo jednostce o charakterze publicznym lub społecznym. Tu - co jest bardzo częstym zjawiskiem i w ocenie m.in. radnego jednocześnie bolączką wielu obiektów nie tylko w Gorzowie – w grę wchodziły ograniczenia konserwatora zabytków. Problemem była też lokalizacja. Oba czynniki spowodowały, że potencjalni inwestorzy stali przed sporym wyzwaniem. Z obiektami zabytkowymi czy znajdującymi się pod ochroną konserwatorską nie można zrobić wszystkiego, co mógłby w zakresie remontu czy przebudowy chcieć wykonać nabywca.
Budynek po Gastronomiku – jak informuje magistrat – został sprzedany w 2019 roku osobom fizycznym. W grudniu 2024 właścicielem nieruchomości została jedna osoba, która zamierza ją zagospodarować na cele administracyjno-usługowe. Wiąże się to z wydaniem nowej decyzji o warunkach zabudowy dla przyszłej inwestycji. J. Szymankiewicz zapewnia, że właściciel budynku deklaruje jak najszybsze wykonanie prac remontowo-budowlanych.
Natomiast nieruchomość przy Borowskiego została sprzedana we wrześniu 2021 roku osobie fizycznej. W jej przypadku właściciel zobowiązał się do zagospodarowania obiektu do końca września 2026 roku.
Maja Szanter
Koszmarne ,,nie wiadomo co” – pisze o tym miejscu radny Synowiec. A tym razem to nie wina Miasta, tylko prywatnego właściciela.