Jak będzie za co, to zrobimy - słychać w magistracie

2025-12-08, Miejsca wstydu

Konkretne wskazane lokalizacje i kolejna reakcja urzędu, z której niewiele wynika. Remont zawieszony na nieznany termin.

Fot. Maja Szanter

W jednej z interpelacji radny Jerzy Synowiec, który wskazuje Miastu setki zaniedbanych obiektów w śródmieściu, zapytał w Urzędzie Miasta o garaże przy ulicy Krzywoustego oraz komórki przy Hejmanowskiej.

W przypadku garaży chodziło o oszpeconą elewację, a pytanie radnego dotyczyło tego, czy właściciel obiektu może ją ucywilizować.

ZOBACZ: Brzydko jest i brzydko zostanie

Zastępca prezydenta Jacek Szymankiewicz poinformował, że garaże przy Krzywoustego, ewidencyjnie przypisane do ulicy Chrobrego, są własnością prywatną. Nie są one położone na terenie objętym ustaleniami obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i nie były przedmiotem postępowania w zakresie zezwoleń konserwatorskich na prowadzenie działań na obszarze historycznego układu urbanistycznego, tzw. Nowego Miasta. Dostrzegając jednak potrzebę poprawy estetyki tego obiektu Miasto skierowało informację do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, by urząd podjął stosowne działania.

Natomiast w przypadku komórek przy ulicy Hejmanowskiej sytuacja powinna być nieco prostsza, ponieważ właścicielem budynku jest miejska spółka Inneko.

- Sukcesywnie prowadzi ona prace remontowe, mające na celu między innymi poprawę estetyki obiektu – zapewnia J. Szymankiewicz. - Do tej pory wykonano remont dachu wraz z wymianą pokrycia, a także wymieniono zużytą stolarkę okienną. W następnym etapie planowane są prace zawiązane z elewacją budynku – mówi prezydent. Dodaje, że w odniesieniu do pozostałej zabudowy widocznej od strony ulicy Hejmanowskiej poprawa wyglądu tych obiektów uwarunkowana jest zapewnieniem środków w budżecie miasta i ZGM.

Odpowiedź na tym się kończy i teoretycznie sprawa jest jasna. Jest to jednak kolejny przykład na to, jak magistrat opowiada o stanie aktualnym, nie starając się zrobić kroku do przodu. To, że remont zależy od tego, czy będą na to pieniądze, wiedzą już bardziej rozgarnięte przedszkolaki, natomiast pytanie brzmi – czy urząd planuje umieścić takie środki w projekcie budżetu na rok 2026? I tej informacji zabrakło. A jeśli jej nie ma, pozostają domysły lub ponowienie pytania w następnym roku, jeżeli okaże się, że Miasto nie uwzględniło tego remontu w przyszłorocznym budżecie. Nie są to też wielkie kwoty, bo mówimy o elewacji niewielkiego budynku. Pytanie do prezydenta tak naprawdę pozostało więc bez satysfakcjonującej odpowiedzi.

Tekst i zdjęcia: Maja Szanter