2022-04-14, Zakład Gospodarki Mieszkaniowej
Koparka wielką łyżką burzy zmurszały mur, a potem cegły ładuje do stojącej obok ciężarówki. Nad całym podwórkiem na Nowym Mieście unoszą się obłoki białego pyłu.
- Tak do końca tygodnia po tych szopach śladu nie powinno być – mówią pracownicy, którzy pracują przy burzeniu szopek i innych pokracznych budynków w kwartale ulic 30 Stycznia, Armii Polskiej, Krzywoustego i Kosynierów Gdyńskich.
Już po kilku godzinach pracy ekipy rozbierającej paskudne i walące się od lat szopy na dużym podwórku na Nowym Mieście widać było postęp. Zmurszałe ściany wcale nie stawiały oporu i niemal natychmiast pokazało się przejście do Kosynierów Gdyńskich. Szopy straszyły w północno-zachodnim krańcu dużego podwórza przy wjeździe od strony ul. Krzywoustego.
Z jednej strony przylepione są do nowszych od nich i używanych garaży – murowanych i nakrytych papą budynków, z drugiej do także wykorzystywanej hali sportowej. I jak tłumaczą specjaliści z Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, o ile samo wyburzenie ruder nie jest problemem, to zabezpieczenie stojących budynków wymaga wiedzy budowlanej.
Po wyburzeniu podwórko musi zostać uporządkowane, czyli cały gruz inne pozostałości po ruderach muszą zniknąć, a teren pozostawiony w stopniu maksymalnie czystym.
- Nareszcie ktoś się wziął za te paskudztwa – cieszą się okoliczni mieszkańcy i opowiadają, że czas świetności takich szopek dawno minął. Kilka lat temu walące się budowle od reszty podwórka odgrodzono płotem z siatki, a teraz w końcu doczekały się burzenia.
W tym kwartale to już drugie w krótkim czasie burzenie walących się szopek, niegdyś wykorzystywanych na składy opału i innych rupiecie lokatorów okolicznych kamienic. Jednak w ostatnich 20-30 latach zmienił się styl mieszkania w centrum miasta i takie podwórkowe szopki przestały być wykorzystywane.
- Chcielibyśmy uporządkować kwartały jak najszybciej, ale to wymaga pieniędzy. W ramach posiadanych środków będziemy się starali systematycznie to robić – zapowiadał Paweł Nowacki, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. Dodał, że to jest także jedno z oczekiwań mieszkańców tych kamienic.
Co powstanie w miejsce wyburzonych ruder? A razie nie wiadomo. Część mieszkańców ma nadzieję, że na podwórku przybędzie trochę zieleni.
roch
Place odpoczynku dla seniorów, nowe miejsca zabaw dla dzieci – takie plany ma Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Wszystkie te miejsca wchodzą w Budżet Obywatelski.